Marko Poletanović: - W Polsce nie ma łatwych meczów

- Jeden błąd i przeciwnik zdobywa bramkę, ale naprawdę pokazujemy charakter, bo chcemy awansować do Ekstraklasy. Na koniec najważniejsze są tylko trzy punkty i każdy mecz może być taki, albo żebyśmy zdobyli trzy punkty. Było już kilka meczów, w których graliśmy bardzo dobrze, ale nie mieliśmy po nich punktów. Mam nadzieję, że będziemy to kontynuować, że będziemy wygrywać - mówił po zwycięstwie nad Chrobrym Głogów Marko Poletanović.
W Polsce był taki trener Orest Lenczyk, już nieżyjący, który kiedyś powiedział, że najlepsze co może się stać to szybko stracona bramka, ponieważ już wszystko co najgorsze się zdarzyło. Można mieć różne zdanie na ten temat, ale chyba trochę tak jest, że ta stracona bramka Was podrażniła.
Marko Poletanović: - No pobudziła nas, po prostu. I nie wiem, który to już był mecz, że my tak zaczynamy? Ale też po prostu wiemy, że strzelimy jednego, albo dwa gole, że gramy otwarty futbol, że zawsze atakujemy, że stwarzamy sobie sytuacje, więc nie byliśmy zaskoczeni. Oczywiście byłoby lepiej gdybyśmy to my pierwsi strzeli, ale w końcu najważniejsze są trzy punkty.
Patryk Letkiewicz z meczu na mecz, od tego z czerwoną kartką, "rośnie". Jak to jest grać mając go za plecami?
- Naprawdę w tych dwóch meczach nas uratował. Obronił na Warcie i teraz w ostatnich minutach. Naprawdę nas uratował. Mogę mu podziękować i cieszyć się, że jest z nami. Młody chłopak, bardzo dobrze trenuje, dobrze broni. Jesteśmy z niego zadowoleni.
W środku pola jest bardzo duża rywalizacja na Twojej pozycji. Jak to wygląda na treningach?
- Fajnie jest mieć kilku zawodników, którzy grają na Twojej pozycji, bo to wymaga od Ciebie, żebyś każdy trening zrobił jak najlepiej, żeby na każdym treningu dawać z siebie wszystko. Tym samym w meczu też będziesz grał lepiej. Dla mnie rywalizacja jest super, duży plus. Jestem szczęśliwy, że jest nas kilku, bo mamy dużo meczów, trener może zmieniać, więc cieszę się.
Ty oraz Marc Carbó wracacie do gry po kontuzjach, więc przy rotacji nie macie aż takiego obciążenia, bo nie musicie zagrać całych meczów, tylko jest ten komfort pod względem fizycznym.
- No tak i to jest ważne, bo rzeczywiście wróciliśmy po kontuzjach. Myślę, że jeszcze nie jestem tak na dziewięćdziesiąt minut gotowy, żeby grać co trzy dni. Ale jak powiedziałem, jest nas kilku, trener może zmieniać i to jest właśnie ten komfort.
Przed wami dwa kolejne mecze z drużynami z dolnej części tabeli. Kibice chcieliby dopisać już "w ciemno" sześć punktów, bo wtedy na pewno sytuacja w tabeli stanie się komfortowa. Jednak to też mogą być ciężkie mecze.
- Ja się nauczyłem tego jednego w Polsce, że nie ma łatwych meczów. Naprawdę. To może wyglądać tylko na papierze, że jest łatwo, ale w moim doświadczeniu tego nie ma. Każdy mecz jest trudny i każdy mecz gramy jako finał. I musimy tak podejść do tych meczów. Mamy teraz te dwa spotkania z drużynami, które są trochę słabsze, bo dół walczy tylko o utrzymanie, ale to są trudne mecze. My wiemy, jak oni walczą, że dają z siebie wszystko. I po prostu musimy wygrać te spotkania. Spróbujemy wygrać wszystko do końca i zobaczymy co będzie.
Nie masz takiego wrażenia, że Wisła nauczyła się ostatnio swoje mecze przepychać?
- No tak, ale na końcu najważniejsze jest, żeby te mecze wygrać. To już było, to jest za nami. Teraz po prostu chcemy mieć taki mecz, że to my pierwsi strzelamy. I zrobimy wszystko, żeby tak właśnie było.
AG, Redakcja
Tagi:
Zobacz także:
- « Mariusz Jop: - Cieszę się przede wszystkim z trzech punktów
- « Łukasz Becella: - Piłka jest taka, że nie zawsze się wygrywa
- « Statystyki meczu: Wisła - Chrobry
- « Oceń grę wiślaków (i nie tylko) w meczu z Chrobrym Głogów
- Alan Uryga: - W tej lidze już chyba nic nas nie zdziwi »
- Fotogaleria z meczu: Wisła - Chrobry »
- Ángel Rodado: - Dobrze było wrócić na boisko i pomóc drużynie »
- Mateusz Piszczelok sędzią meczu Odra - Wisła »
Najczęściej czytane w ostatnim tygodniu:
- « Podsumowanie 33. kolejki Betclic I Ligi. Bruk-Bet Termalica w Ekstraklasie
- « Poważna kontuzja Alana Urygi
- « Zbili spadkowicza. Wisła - Stal Stalowa Wola 5-0
- « Jacuś z zaproszeniem na mecz Wisły Kraków
- « Sytuacja kadrowa Wisły przed meczem ze Stalą Stalowa Wola
- « Mariusz Jop: - Sytuacja z Alanem jest na razie pod znakiem zapytania