Matej strzelał, Lis zawalał... Wisła - Piast 2-2
Po niezwykle emocjonującym spotkaniu krakowska Wisła zremisowała z Piastem Gliwice 2-2. Dwa gole dla naszego zespołu zdobył dziś Matej Palčič i zapewne dałyby nam one zwycięstwo, gdyby nie fatalna forma Mateusza Lisa. Nasz bramkarz "maczał palce" przy obydwu bramkach gliwiczan, a to oznacza, że o awans do "ósemki" przyjdzie nam powalczyć za tydzień w Lubinie. Tyle tylko, że aby się w niej znaleźć potrzebować będziemy bez wątpienia zwycięstwa! I będzie to niewątpliwie szalenie trudne zadanie.
Arcyważne dla układu tabeli - po zasadniczej części sezonu - spotkanie przyszło nam zagrać bez naszych dwóch "asów". Kontuzje wyeliminowały bowiem Marcina Wasilewskiego oraz Jakuba Błaszczykowskiego, a że za kartki pauzować musiał Łukasz Burliga, to zmian w naszym składzie musiało być znacznie więcej, niż choćby w środowym meczu z Zagłębiem Sosnowiec. Nie zmienia to jednak faktu, że dziś przyszło nam się zmierzyć z naprawdę dobrze dysponowanym rywalem. I było to widać od pierwszych minut. Zresztą już od 2. minuty mogliśmy przegrywać, ale Tomasz Jodłowiec pomylił się nieznacznie.
Ile znaczy natomiast w piłce nożnej ambicja pokazał w 9. minucie Marko Kolar. Ruszył bowiem do zagranej do tyłu piłki do bramkarza Piasta i był przy niej pierwszy. Františka Placha zdołał zresztą wyprzedzić, ale z ostrego kąta nie miał jak oddać strzału, więc dograł do nadbiegającego Sławomira Peszki. Nasz skrzydłowy miał wydawało się komfortową sytuację, ale naciskany przez obrońcę... nie trafił na pustą już bramkę, więc wciąż było 0-0.
W kolejnych minutach przewagę mieli przyjezdni i co rusz kotłowało się przed naszą bramką. Mateusz Lis musiał więc obronić w 17. minucie próbę Mikkela Kirkeskova i to mu się udało. Niestety dwie minuty później zachował się fatalnie. Po faulu Vukana Savićevića na Jorge Félixie sędzia Szymon Marciniak podyktował rzut wolny. Z niego uderzył Patryk Dziczek, ale zrobił to w środek bramki. I można się tylko zastanawiać co stało się w tamtym momencie Lisowi? Na pewno nie pomogła mu śliska, bo zroszona od deszczu murawa, ale takie strzały obronić powinien junior. Lisowi się to jednak nie udało, więc od 19. minuty przegrywaliśmy 0-1...
Co gorsze, Piast mocno poszedł za ciosem. Groźnie w nasze pole karne dogrywał Martin Konczkowski, a po kolejnym rzucie wolnym strzał głową oddał Jakub Czerwiński. I były to dla nas kolejne sygnały ostrzegawcze. Na szczęście po nich wiślacy mocniej doszli do głosu. W 28. minucie bliski szczęścia po podaniu Rafała Boguskiego był Savićević, ale uderzył ponad bramką. Dwie minuty później Vullnet Basha świetnie odszukał podaniem Krzysztofa Drzazgę. I można tylko żałować, że temu ostatniemu nie udało się opanować na tyle piłki, aby z nią ruszyć, bo znalazłby się sam na sam z bramkarzem gości.
Wisła jednak atakowała i przyniosło to efekt. Piłkę w polu karnym zagrał ręką Piotr Parzyszek i choć Marciniak musiał skorzystać z wideo, to na "wapno" wskazał. Futbolówkę na jedenastym metrze ustawił Rafał Pietrzak, ale jego strzał na rzut rożny zdołał sparować Plach, więc wciąż było 0-1.
Mieliśmy jednak korner i po nim kapitalnie dograł Savićević, do piłki tak też wyszedł Matej Palčič, doprowadzając do wyrównania! Od 34. minuty było więc 1-1.
Strata gola podrażniła gości, ale Lis w 41. minucie naprawił choć trochę swój błąd z 19., blokując piłkę po strzale Konczkowskiego. Teraz to Piast miał rzut rożny i po dośrodkowaniu najwyżej wyskoczył Parzyszek, ale na nasze szczęście po jego uderzeniu piłka przeleciała wzdłuż naszej bramki. Do przerwy było więc 1-1.
No i zanosiło się na sporą dawkę emocji po niej. I te zapoczątkował Joel Valencia, ale jego uderzenie z 47. minuty Lis spokojnie obronił. O wiele groźniej było po drugiej stronie boiska w 49. minucie. Po akcji Peszki przed świetną okazją stanął Kolar, ale uderzył prosto w Placha.
Na kolejną okazję do zmiany wyniku czekaliśmy do 56. minuty, ale po długo rozgrywanej akcji strzał Savićevića po rykoszecie dał nam tylko rzut rożny. Tyle tylko, że stałe fragmenty były dziś mocną siłą Wisły... I choć tym razem zagraliśmy "krótko", to dośrodkowanie od Savićevića trafiło do Palčiča, a ten miał patent na Placha, bo celnym strzałem głową dał nam w 57. minucie prowadzenie 2-1!
Wiślacy idą zresztą za ciosem i przez chwilę stadion oszalał z radości po strzeleniu trzeciego gola, tyle że Boguski był na pozycji spalonej. Szansę na swoje trafienie miał też Drzazga, ale uderzył bardzo niecelnie.
Piast nie miał jednak zamiaru w Krakowie przegrać i zaraz po wejściu, bo w 67. minucie, pokazał się Gerard Badía, ale jego strzał był nieznacznie niecelny. Celnie w 71. minucie strzelił za to Peszko, ale Placha nie mogło to zaskoczyć.
Zaskakiwał za to wciąż... Lis, który w 78. minucie w wydawałoby się banalnej sytuacji wypuścił piłkę i na rzut rożny futbolówkę wybić musiał Boguski. Niestety po nim w zamieszaniu podbramkowym najlepiej zachował się Michal Papadopulos i było 2-2.
Wisła starała się znów wyjść na prwadzenie, ale w 80. minucie strzał z dystansu Kamila Wojtkowskiego był niecelny. Na ostatnie minuty trener Maciej Stolarczyk posłał zresztą do gry Pawła Brożka, ale choć szybko miał on okazje do uderzenia głową, to Plach nie miał z tą próbą kłopotów. Takich nie spowodował też strzał Toma Hateleya w 89. minucie, bo Anglik uderzył obok bramki. W tę w 90. minucie trafił za to Dziczek, ale tym razem Lis zdołał sparować piłkę na rzut rożny.
Ostatecznie szansę debiutu dostał jeszcze Artur Balicki, ale i tak całość zakończyła się podziałem punktów... Choć przyznać trzeba, że tzw. "piłkę meczową" mieli gliwiczanie. Jodłowiec główkował jednak obok bramki, a patrząc na przebieg meczu, to zdobyty punkt raczej nie satysfakcjonuje żadnej ze stron... Tym bardziej, że dla nas decydujący bój odbędzie się dopiero za tydzień, w Lubinie...
2 Wisła Kraków
2 Piast Gliwice
0-1 Patryk Dziczek (19.)
1-1 Matej Palčič (34.)
2-1 Matej Palčič (57.)
2-2 Michal Papadopulos (78.)
Wisła Kraków:
Mateusz LisMatej Palčič
Lukas Klemenz
Maciej Sadlok
Rafał Pietrzak
Rafał Boguski
(87. Paweł Brożek)
Vullnet Basha
Vukan Savićević
Krzysztof Drzazga
(90. Artur Balicki)
Sławomir Peszko
(77. Kamil Wojtkowski)
Marko Kolar
Piast Gliwice:
František PlachTomasz Mokwa
(66. Gerard Badía)
Jakub Czerwiński
Aleksandar Sedlar
Mikkel Kirkeskov
Martin Konczkowski
Tomasz Jodłowiec
Patryk Dziczek
Joel Valencia
(87. Tom Hateley)
Jorge Félix
Piotr Parzyszek
(63. Michal Papadopulos)
Stadion Miejski im. Henryka Reymana, Kraków.
Sędzia: Szymon Marciniak (Płock).
Widzów: 26 010.
Pogoda: 11°.
Redakcja
Foto: Krzysztof Porębski
Tagi:
Zobacz także:
- « Oceń grę wiślaków (i nie tylko) w meczu z Piastem
- « Wawelskie Smoki przegrywają w Opolu
- « Wiślaczki już na wakacjach. 0-3 z Arką
- « Wisła gra z Piastem! Zapraszamy na relację tekstową live!
- Debiut Artura Balickiego w Wiśle »
- Waldemar Fornalik: - Ten punkt trzeba przyjąć z pokorą »
- Maciej Stolarczyk: - To od nas zależy czy znajdziemy się w górnej ósemce »
- Statystyki meczu: Wisła - Piast »
Najczęściej czytane w ostatnim tygodniu:
- « Wymęczony, ale jednak awans. Siarka - Wisła 2-3
- « Wisła gra z Siarką Tarnobrzeg! Zapraszamy na relację tekstową live!
- « Sytuacja kadrowa Wisły przed meczem z Siarką
- « Mariusz Jop: - Zadanie wykonane
- « Mecz Siarka - Wisła bez udziału kibiców gości
- « Rafał Mikulec piłkarzem meczu z Pogonią Siedlce