Jak sie popatrzy na tabele wiosenny
rozgrywek
i przyjzy poziomowi gry poszczególnych zespołów w tych 9 ostatnio
zagranych spotkaniach, to ryzuje sie kilka pewników. Walka o tytuł w
tym roku sprowadza się do odpowiedzi na pytanie, czy Lechia podobnie
jak uprzenio lech sama z soba przegra tytuł i da się dogonic rywalom.
Spore znaczenie w tym ujęciu moze miec następna kolejka, bowiem jeśli
Lechia pokona Sraksów, to utrzyma swoja przewage nad rywalami. O
puchary powalczy Piast prawdopodobnie Zagłebie lubin Sraksy i przede
wszystkim Piast. Pytanie tylko kto i kiedy złapie kryzys i który z
zespołów odpuści racjonalnie temat. Kolejna sprawa to permanentny
kryzys Lecha i Jagielloni, które juz maja te rozgrywki z głowy i nawet
pomoc sedziów nie wiele tu zmieni, obie ekipy sa w kryzysie i obie
czeka rewolucja kadrowa oraz mniany na trenerskich ławkach po
zakończeniu rozgrywek lub po załamaniu projektów puchray w tym roku. O
pale spadku z ekstraklasy powalczą z Zagłębiem Sosnowiec, Arka,
Górnik, Miedź, Wisła Płock. Reszta ekip ma za dużo punktów by spaść i
za mało by awansowac od będzie dogrywac sezon. Pytanie w nna tym tle o
co powalczymy my. Moim zdaniem jest szansa by awansowac do pucharów
kosztem Pogoni szczeciń, bo ta polegnie w Warszawie, ale my musimy
wygrać w Lubinie. Jeśli nie to owszem przy naszym remisie jest szansa
awansu kosztem słabego Lecha, ale tu musiała przy porażce Pogoni co
realne Jagiellonia ograć zespół z Poznania. W ten ostatni scenariusz
nie wierże, bo Lech z Jagiellonią zagraja na dobry dla obu ekip remis
licząc na to, że Pogoń i Wisła swoje mecze przegrają, góra zremisują.
W związku z tym proponowałbym zostawić im te salonwe gierki i pojechac
do Lubina z idea zagrania kolejnego fajnego meczu na ile elektrownia i
umiejętności dają. Zagłebie gra jak gra, ale robi często szczęśliwe
punkty. Swój cel spełniło więc może byc troche rozluźnione, ale na nas
się spręży więc zapowiada się wariant dobrego meczu o zwyciestwo lub
piekna epicka porażke. Wisła pewnikiem nie będzie faworytem tego
spotkania i będzie to dla niej wyzwanie, więc powinien być potrzebny
luz i chęc zgarnięcia mołojeckiej sławy. Zespół jest zmotywowany
celem, pytanie jak tam będzie z urazami i czym będzie dyspował
Stolarczyk w dniu meczu. Zapowiada się super mecz forma fizyczna i
sportowa jest szcześcia i koncentracji czasem brakuje, ale jest chęć
walki i zwycięstwa. Jeśli mimo to przegramy lub zremisujemy i nie
awansujemy, to jednak bedzie wykładnia całego rozegranego sezonu a nie
jednego czy drugiego meczu. Zgubiliśmy wcześniej tak wiosna jak i
jesienia głupio kilka punktów, mamy za dużo porażek przy za małej
liczbie remisów. Kilka wyników to ewidenty skutek sytuacji
organizacyjnej klubu. Awans do górnej ósemi w tym świetle był by mega
sukcesem i dowodem na wielkośc Wisływ trudnych czasach. Brak awansu
wcale kleska nie bedzie, celem będzie wówczas zajęcie 9 pozycji w
lidze i przygotowania mocnego zespołu do walki w kolejnym sezonie.
Zreszta nawet jak awansujemy to tak bym potraktował dodatkowe 7 meczy.
To ma byc etap budowania druzyny wprowadzania młodych obiecujących
piłkarzy dawania im szansy i doskonalenie taktyki i założeń
szkoleniowych pod nowe rozgrywki. Jeśłi by z tego wyszło cos więcej to
super jeśli cos mniej to też dobrze. W tym zaś miejscu tytułem
podsumowania. Apel do was drodzy kibice, czy będziemy grac a grupie A
czy B to kupujcie bilety i chodźcie na mecze wspierajcie druzyne, bo
klub by wyjśc do końca z kryzysu potrzebuje wpływu z dnia meczowego.
Chcemy utrzymania potencjału tej drużyny i jej wzmocnienia
personalnego potrzebujemy jako Wisła środków na te cele. Dochód z dnia
meczowego nawet gdybyśmy grali w grupie "B" rzędu miliona
złotych z czterech domowych spotkań powinien byc celem dla nas
kibiców. Ideałem oczywiście mało realnym (choc nie nie możliwym) było
by takie ułożenie wyników, by wskoczyć z 9 na 4 lokatę i cztery mecze
u siebie w grupie mistrzowskiej, ale bic rkordy frekwencji dla
przyszłości Wisły możemy tez grając przy R22 z zespołami boniącymi się
o spadek. I to będzie weryfikacja naszego przywiązania do klubu i
barw. Bowiem np. 33 000 widzów na meczu z Lechia czy Legi ą to będzie
fajne widowisko, ale np. 26 tysięcana liczebność widowni na meczu z
Miedzią czy Sosnowcem to będzie miara naszego przywiązania do klubu.
11
-10
Post dodano: 9 kwietnia 2019 r., o godzinie: 10:17.
Ocena postu: 1.
IP: 149.156.94.134