Trener Rakowa Częstochowa skrytykował apel Jakuba Błaszczykowskiego!

- Nie możemy żyć pod wpływem wpisów jednej osoby, nawet tak znanej jak Jakub Błaszczykowski. Z tego, co wiem, to nie jest on specjalistą od chorób zakaźnych, czy wirusów - powiedział dla "Przeglądu Sportowego" trener Rakowa Częstochowa, Marek Papszun, który bodajże jako jedyny przedstawiciel środowiska piłkarskiego w Polsce jest jawnie niezadowolony z faktu, że mecze ligowe w naszej Ekstraklasie zostały zawieszone! I jak widać otwarcie skrytykował apel Jakuba Błaszczykowskiego o to, aby nad kopanie piłki postawić zdrowie zawodników!
Jednocześnie w swojej dalszej wypowiedzi Papszun stwierdził, że żałuje, że nie zrobiono... uwaga - testów na obecność koronawirusa przed meczami i aby na ich podstawie dopuścić zawodników do gry...
Przyznać trzeba, że takie podejście szkoleniowca jest mocno kontrowersyjne, tym bardziej, że i on sam nie jest z tego co możemy przypuszczać "specjalistą od chorób zakaźnych, czy wirusów". No chyba, że o czymś nie wiemy? Z tego jednak co sam o sobie wielokrotnie w wywiadach mówił, to zanim został trenerem - pracował jako nauczyciel w szkole, bo jest historykiem i wuefistą... O swojej "karierze medycznej" nigdy nie wspominał.
Warto też może w tym miejscu podkreślić, że w Polsce testy na obecność koronawirusa wykonuje się tylko osobom, które znajdują się w grupie ryzyka, wskazującego jego obecność. Wykonywanie ich po to, aby... rozegrać kolejkę ligową, byłoby naszym zdaniem - i w obecnie sytuacji w kraju - skrajnie niedorzeczne i nieodpowiedzialne! Tym bardziej, że nawet trudno wyobrazić sobie jak miałoby to wyglądać?
Test taki wykonał wczoraj - w związku z pobytem we Włoszech - trener reprezentacji młodzieżowej, Czesław Michniewicz. Jak poinformował - całość trwała około sześciu godzin i można byłoby Papszuna zapytać - jak wyobraża sobie odizolowanie zawodników, trenerów oraz osób im towarzyszących, a niezbędnych do organizacji meczu, w tym także sędziów - od momentu pobrania próbek do momentu wyjścia na murawę? Tak, aby nie zarazili się np. w trakcie oczekiwania na wynik? Oczywiście takie testy należałoby robić przed każdym meczem. Ile osób musiałoby być do tego oddelegowane? Pod każdym stadionem poza wozem VAR, także taki do badania piłkarzy i analiz? Kto miałby za to zapłacić?
"Młodzieżowo" za taką postawę, jak ta trenera Papuszuna, przyznaje się tytuł "dzbana". Na najbliższej gali Ekstraklasy warto byłoby może dołożyć dla niego taką statuetkę?!
Redakcja
Tagi:
Zobacz także:
- « Piotr Obidziński: - Z każdym dniem siła społeczność wiślackiej mnie zaskakuje
- « Artur Skowronek skomentował decyzję o zawieszeniu rozgrywek
- Zwrot należności za pakiety obejmujące spotkania z Legią i z Rakowem oraz bilety na mecz w Gliwicach »
- Pierwsza bramka Denysa Bałaniuka dla Olimpika Donieck »