Co dalej z Alonem Turgemanem?

Sprzeczne doniesienia spływają odnośnie przyszłości Alona Turgemana. Ten leczy kontuzję w Izraelu i choć pierwotnie płynęły doniesienia, że uraz odniesiony w trakcie meczu Wisły Kraków z Zagłębiem Lubin jest poważny i napastnika czeka aż trzymiesięczna przerwa, teraz okazuje się, że aż tak długie leczenie nie będzie potrzebne. Dodatkowo - wg doniesień dziennikarza, Tomasza Włodarczyka, Alon Turgeman nadal grać miałby w Wiśle.
Napastnik trafić miałby bowiem pod Wawel z wiedeńskiej Austrii już nie na zasadzie wypożyczenia, jak to miało miejsce w rundzie wiosennej poprzedniego sezonu, ale na zasadzie... "wolnego transferu".
Wg informacji Włodarczyka - opublikowanych na stronie meczyki.pl - w przeżywającej kłopoty finansowe Austrii Turgeman zarabiał 300 tysięcy euro rocznie i klub z Wiednia zamiast wydawać taką sumę na pensję dla Izraelczyka przez kolejny rok, woli zrezygnować z wypłacania zawodnikowi tego kontraktu i bez kwoty odstępnego wytransferować go do Wisły.
Turgeman miałby grać w Krakowie za połowę kwoty, którą zarabiał w Austrii plus ewentualne bonusy.
Przypomnijmy, że Izraelczyk zagrał dotychczas w 9. meczach Wisły, strzelając w nich aż 6 bramek.
Źródło: meczyki.pl
Redakcja
Tagi:
Zobacz także:
- « Mecz Wisły z KSZO bez transmisji telewizyjnej?
- « Bramka byłego wiślaka na wagę Pucharu Chorwacji
- Wisła i Macron zaprezentowały nowe stroje meczowe »
- Potrzebna krew! »