Oczywiscie ze masz prawo Zatroskany
miec inne zdanie i ja to szanuję,wyrazasz sie
grzecznie,klarownie,poprawnie , masz swój punkt widzenia .Super,ale
myśle że to troche nie tak.. Jak sam piszesz,umowa z kontuzjowanym to
tak jak "wygrana w lotto".Moze skreslac kupony całe zycie i
...bedziesz mocno do tyłu. Jak to niegdys mawiał "Baryła"..to jak z
drapaniem lwa po jajkach.Przyjemnosc srednia a ryzko ogromne.Poza tym
wspominasz o Buksie i jego"utracie" formy...Proszę Cię,to nie jest
piłkarz pierwszego wyboru,jak zapewne sam wiesz. Dałbys mu grac na
szpicy,samemu od początku meczu z powaznym rywalem?Bo ja nigdy.
Owszem,chłopak ma duzy talent ,ale musi sie jeszcze sporo uczyc.Kazdy
sredniej klasy trener,przeczytał gre Olka.Dobra, dokładna piłka po
ziemi...wtedy jest w stanie cos z nią zrobic.Kazda piłka grana
górą,przy silnym fizycznie obroncy,konczy sie stratą,ewentualnie
biciem piany,bez jakiegokolwiek zagrożenia. A Beciraj to nie jest zły
piłkarz uwierz...miał poprawne cv,grał w kadrze swego kraju,miał
doswiadczenie.Nie odpalił...ale jeszcze mysle będziemy miec z niego
kiedys pozytek.Musi sie tylko wstrzelic raz czy drugi,nabierze
pewnosci,poprawnosci.Mam wrazenie,ze gośc non-stop jest elektryczny i
zestresowany.Zle przyjmuje,podejmuje złe decyzje.Napewno tez
przezywa,to co daje druzynie i co prezentuje.Wie chyba,że mocno na
niego liczono....??A Turgeman,idę z Tobą o zakład ze w przecietnej
austriackiej lidze,nie pokaże nic wielkiego w tym sezonie.Cos moze
ukłuje,cos poda,cos zagra,ale nie będzie to wielkie wow.Obserwuj
temat.A historia z piłkarzem z noga w gipsie....?Fajne,ale oderwane
chyba od rzeczywistosci,bo jak podejrzewam nie pracowałes w
ekstraklasie ani zadnej powaznej lidze,wiec grając czy trenując( nie
wiem bo nie napisałes) w jakiejs słabszej czy niszowej lidze,mozna
sobie na takie cos pozwolic. Tam nieraz strazak z zawodu z brzuchem
jak balon,bywa ze jest królem strzelców i nikt taktyki na mecz nie
zrobi,póki Kazek czy Jasiek nie stawi sie w klubie.Parę lat
temu,miałem okazje zagrac na hali,na Słowacji, z bratem Libora Sionko.
"Byłes przy piłce", wiesz jak gra sie pod
dachem.Biegasz,biegasz,biegasz i jeszcze raz biegasz.Szukasz sobie
metra placu i nadal biegasz.Tam nie ma miejsca jak na boisku.No i
wyobraz sobie, ze facet z 20 kilogramowa nadwagą tak sie ustawiał,tak
jednym ruchem stopy,czy balansem ciała robił robotę,ze praktycznie nie
biegając,wciąz asystował i dorzucał czasem gola.Profesor.Tak własnie
wygląda kontrast miedzy grajkiem z papierami a amatorszczyzną.Dlatego
tez wierze w historie kolegi z zagipsowana noga i myśle,że tak własnie
mogło byc.Tylko ze nasza e-klapa,mimo ze cienka i nijaka,tez jakis tam
poziom posiada i koles który nie gra parę miesięcy,nie wiadomo kiedy
stanie na nogi a w dodatku ma koronę...to uwierz, nie byłby dobry ruch
zarządu.Nikt nie miał gwarancji,ze w krótkim okresie czasu,ten piłkarz
wyjdzie na płyte.Wziałby kontrakt na dwa,trzy lata a leczyłby sie
póltora,potem rok szukał formy..Pamietasz casus Dawidowskiego,psy
wieszano na facecie a ja go widziałem na siłce i to jak cięzko
pracował zeby wrócic na boisko.Kibice pluli na niego i wyzywali
go.Chciał,a więzadła w nogach strzelały jak sznurki.Po dwa razy chyba,
poszły mu krzyzowe i to w obu kolanach.Dramat.Sprawę Cabrery tez zle
odczytujesz.Była taka opcja i to dośc mocno zaawnsowana.To nie była
zadna sciema zarządu,jak piszesz. Poszło o małe niuanse i nie były to
zarobki,jak pisano.No moze wystarczy,zadałes mi jednak pytanie i ja
oczywiscie na nie odpowiem.Nie wiem czy podpisałbym z Becirajem,gdybym
miał inna konkretną opcję( a nie było ich chyba zbyt wiele),ale wiem
na pewno,że nigdy nie podpisałbym kontraktu z Turgemanem w tamtym
momencie,gdy był kontuzjowany i nie wiadomo było, kiedy wróci na
plac.Pewnie,ze takie "transfery" sie robi,ale to nie z piłkarzami
takiej klasy jak Turgeman i nie w takich klubach jak nasza
Wisełka.Juwe,MC,Bayern czy Inter ,albo nawet Lyon,Villareal,Atalanta
bądż cokolwiek innego(Zenit,Galata,Porto,Szachtar,PSV,Brugge,Lille)
robi to i jak nie wypali to..cóż...zycie.Na kolejnym
Zapacie,Pepe,Silvie odbijamy sobie te strate i jedziemy dalej.My
liczymy kazdy grosz.Krytykujesz Beciraja i Forbesa,ale oni za zdrowi i
dyspozycyjni,bo to silne i zdrowe byki ( nie wnikajmy w forme i
skutecznosc-temat znany wszystkim) aTurgeman dopiero teraz wchodziłby
w gre ,czyli praktycznie pod koniec rundy a całkiem realne ,że w lutym
na przedsezonowej gierce,po ukłuciu w stopie,pachwinie dwójce czy co
tam sobie wymyslisz,wypadłby z gry na kolejne dwa miesiące??
Reasumując,to dobry piłkarz jak na nasza ligę,ale bardzo szklany i
mając gwarancje,że zagra pełen sezon,biore go oddajac
Beciraja,Forbesa,Bogusia itd.Tylko nikt mnie,Tobie,Skowronkowi,Kubie
czy Dawidowi takiej gwarancji nigdy nie da ani nigdy dac nie
zamierzał.Stąd taka a nie inna sytuacja.Pomijam fakt,czy Turgeman
wogóle chciał u nas grac,bo to takze kolejny temat do
rozpytania??!Pozdrawiam Ciebie równiez z nadzieją,że jakos tę runde
dogramy i nie osiądziemy mocno na mieliżnie,no i widzimy sie ,mam
nadzieje 4 grudnia na Rakowicach na pogrzebia Pana Adama !??Potem
wieczór mamy derby i wierzę,że zdobędziemy komplet punktów,by potem
,po meczu zgłoscić "Musiałkowi" wykonanie zadania !!!Trzym sie
Zatroskany Kibicu.
9
-2
Post dodano: 24 listopada 2020 r., o godzinie: 00:51.
Ocena postu: 7.
IP: 95.155.102.85 -
Kraków.