Postrzelali. Wisła Kraków - Wisła Płock 3-4
Po pierwszej połowie meczu dwóch ligowych imienniczek sytuacja krakowskiej Wisły była fatalna, bo przegrywaliśmy 1-3. W drugiej połowie "Biała Gwiazda" zagrała jednak bardzo ofensywnie i zdołała doprowadziłć do wyrównania, ale nie dopisujemy choćby jednego punktu! Jak się okazało po bezsensownym zagraniu ręką Elvisa Manu i rzucie karnym egzekwowanym w... jedenastej doliczonej minucie - przegrywamy 3-4!
Kolejny szalenie dla nas ważny mecz w grze o utrzymanie w Ekstraklasie rozpoczęliśmy najgorzej jak tylko można było. Wprawdzie pierwszy strzał w tym spotkaniu oddał w 4. minucie Luis Fernández, tyle tylko, że ten został zablokowany. Nikt nie zablokował za to w 10. minucie Piotra Tomasika, który huknął sprzed szesnastki i przegrywaliśmy 0-1. Wprawdzie dwie minuty później w odpowiedzi dobrze uderzył Giorgi Citaiszwili, ale Krzysztof Kamiński sparował piłkę na słupek. Krakowian nie opuszczał więc pech, a jakby tego było mało - goście z Płocka natychmiast wykorzystali naszą kolejną dezorganizację w defensywie i po podaniu Jorginho - na 0-2 trafił zostawiony w naszym polu karnym bez opieki Łukasz Sekulski. "Nafciarze" potrzebowali na zdobycie dwóch bramek na R22 dwunastu minut!
Oczywiście podopieczni Jerzego Brzęczka starali się odrabiać straty i atakować jak najszybciej swoich rywali, zakładając pressing już na połowie Wisły Płock, ale niekoniecznie się im to udawało. A gdy już zdarzało się nam oddać strzał, to było to tak jak w 22. minucie, gdy Fernández uderzył wprawdzie celnie, ale dokładnie w środek bramki, tam gdzie stał Kamiński.
W 27. minucie mieliśmy jednak wreszcie chwilę nadziei na to, że do tego spotkania wrócimy, bo po dwójkowej akcji Sebastiana Ringa ze Stefanem Saviciem - Szwed "poszedł do końca" i po udanej "klepce" trafił na 1-2. Kontaktowy gol podbudował na chwilę naszą drużynę, ale choć szybko znów spróbował strzelać Citaiszwili, to piłka poleciała wysoko ponad bramką płocczan.
Kolejne minuty to wciąż gra od tyłu gości, ale i wciąż nieudany pressing krakowian. A całość tego fragmentu meczu podsumował Kristián Vallo, który huknął groźnie, ale trafił w ofiarnie interweniującego Macieja Sadloka. Cztery minuty później naszą nieporadność podsumował bardzo lekkim uderzeniem Fernández, a za swoją ambicję w 40. minucie nagrodzony mógł być z kolei Zdeněk Ondrášek, bo niewiele mu zabrakło, aby odebrać piłkę Kamińskiemu.
Niestety na przerwę nie zeszliśmy z jedną bramką straty, bo kolejny - z pozoru wydawałoby się, że niegroźny wypad gości - kończy się celnym podaniem Marko Kolara do Sekulskiego, a ten nie po raz pierwszy w tej rundzie pokazuje, że jest skuteczny. Od 41. minuty przegrywaliśmy więc 1-3. Nic więc dziwnego, że schodzących do szatni wybrańców trenera Brzęczka - żegnała solidna porcja gwizdów.
Na drugą połowę "Biała Gwiazda" wyszła z dwiema ofensywnymi zmianami, ale w 48. minucie ten, który na murawie został miał swoją pierwszą szansę po przerwie. Mowa znów o aktywnym Citaiszwilim, - bo teraz to on bliski był zabrania piłki Kamińskiemu, ale zabrakło mu do tego może milimetrów. O wiele więcej brakowało za to w 51. minucie Marko Poletanoviciowi, bo Serb uderzył ponad bramką. Po kolejnej minucie z ostrego kąta strzelał Momo Cissé, ale Kamiński nie dał się zaskoczyć. Na kolejną okazję czekaliśmy do 57. minuty, jednak rzut wolny dał nam "tylko" rzut rożny. Po nim świetnie wrzucił piłkę Poletanović, a zmiana jej toru lotu przez Elvisa Manu dała nam gola kontaktowego na 2-3!
Kolejne minuty to niestety brak okazji do zmiany wyniku, choć tę w 70. minucie mieli goście, tyle że dobrze spisał się Paweł Kieszek, odbijając strzał Filipa Lesniaka. I niejako w odpowiedzi na przebój poszedł Citaiszwili, a całość wykończył Ondrášek i od 71. minuty przy Reymonta był remis 3-3!
Do końca regulaminowego czasu gry pozostało niespełna 20 minut, ale wyrównanie sprawiło, że gra jednak na dość długo po obydwu stronach się uspokoiła. Na kolejną więc okazję bramkową przyszło nam poczekać aż do 87. minuty. Niestety dla nas strzał Manu poszybował ponad bramką. Podobnie niecelnie, bo obok słupka - już w 95. minucie spotkania - uderzył też Fernández, choć zwłaszcza patrząc na to co było przed nami - można śmiało przyznać, że Hiszpan zmarnował nam "piłkę meczową"...
Tym bardziej, że jak się okazało - ostatnia akcja meczu należała do gości. I miała miejsce już po doliczonym czasie gry. Bo choć sędzia dodał pierwotnie pięć minut, to dwie sekundy przed końcem siódmej - strzał Lesniaka trafił w bezsensownie wyciągniętą w górę rękę stojącego niejako na pozycji trzeciego stopera Elvisa Manu. Sędzia po długiej analizie wideo wskazał ostatecznie na "jedenastkę", a strzał z rzutu karnego na gola - w już tak naprawdę 101. minucie meczu - zamienił Mateusz Szwoch. A to oznacza, że przegrywamy 3-4...
Ze spotkania, które miało być więc dla nas szansą na opuszczenie strefy spadkowej jest niestety potyczka, po której wiślakom może ciężko być się podnieść. Z drugiej zaś strony co innego mogą zrobić, jeśli nie zacisnąć zęby i pokazać charakter za tydzień - w krakowskich derbach? Pytanie na ile nas będzie jednak na to stać?!
3 Wisła Kraków
4 Wisła Płock
0-1 Piotr Tomasik (10.)
0-2 Łukasz Sekulski (12.)
1-2 Sebastian Ring (27.)
1-3 Łukasz Sekulski (41.)
2-3 Elvis Manu (57.)
3-3 Zdeněk Ondrášek (71.)
3-4 Mateusz Szwoch (90. k.)
Wisła Kraków:
Paweł KieszekKonrad Gruszkowski
Michal Frydrych
Maciej Sadlok
Sebastian Ring
(74. Dawid Szot)
Giorgi Citaiszwili
(82. Dor Hugi)
Marko Poletanović
Enis Fazlagić
(46. Elvis Manu)
Stefan Savić
(46. Momo Cissé)
Luis Fernández
Zdeněk Ondrášek
Wisła Płock:
Krzysztof KamińskiAleksander Pawlak
Jakub Rzeźniczak
Adam Chrzanowski
Piotr Tomasik
(79. Igor Drapiński)
Kristián Vallo
(79. Patryk Tuszyński)
Dominik Furman
(79. Dušan Lagator)
Mateusz Szwoch
Jorginho
Marko Kolar
(61. Filip Lesniak)
Łukasz Sekulski
(69. Damian Michalski)
Stadion Miejski im. Henryka Reymana, Kraków.
Sędzia: Damian Sylwestrzak (Wrocław).
Widzów: 12 776.
Pogoda: 12°.
Redakcja
Tagi:
Zobacz także:
- « Z Cracovią bez Konrada Gruszkowskiego i bez Macieja Sadloka
- « Adam Pieniądz w kadrze U-16
- « Wisła Kraków gra z Wisłą Płock! Zapraszamy na relację tekstową live!
- « Skład Wisły Kraków w meczu z Wisłą Płock
- Oceń grę wiślaków (i nie tylko) w meczu z Wisłą Płock »
- Rycerze wiosny. Raków powiększył przewagę »
- Podsumowanie 30. kolejki PKO Ekstraklasy »
- Pavol Staňo: - Takie mecze gra się bardzo ciężko »
Najczęściej czytane w ostatnim tygodniu:
- « Podsumowanie 19. kolejki Betclic I Ligi
- « Remis na koniec roku. Wisła - Miedź 1-1
- « Wisła gra z Miedzią Legnica! Zapraszamy na relację tekstową live!
- « Sytuacja kadrowa Wisły przed meczem z Miedzią
- « Powrót Petara Brleka do Krakowa
- « Mariusz Jop: - Porażkę biorę na własne barki