Czwartek, 1 czerwca 2023 r.

Radosław Sobolewski przed meczem z Górnikiem Łęczna: - Nie chcemy zaniedbać ani jednego elementu

Przed nami już ostatni mecz sezonu zasadniczego rozgrywek I ligi. Niestety po zeszłotygodniowej porażce z Zagłębiem Sosnowiec krakowska Wisła jedzie teraz do Łęcznej zajmując zaledwie piąte miejsce w tabeli. Nasze ostatnie niepowodzenie ma na tę chwilę spore konsekwencje, a jakie i czy będzie mieć dalsze, dowiemy się w najbliższych dniach... Przedstawiamy zapis konferencji trenera Radosława Sobolewskiego przed czekającą nas w sobotę potyczką w Łęcznej.

Jej początek zdominowały sprawy kadrowe zespołu, bo pod nieobecność Bartosza Jarocha, który w ten weekend zostaje w Krakowie i ma się rehabilitować, aby być gotowym na ewentualny mecz barażowy już we wtorek zapytano Sobolewskiego, czy zastąpi go Dawid Szot. I trener przyznał, że jest on rzeczywiście brany pod uwagę na spotkanie z Górnikiem Łęczna. Z kolei Álex Mula już trenuje z drużyną z coraz większymi obciążeniami, ale opiekun naszego zespołu przyznał, że liczy na to, że Hiszpan pomoże drużynie dopiero w czekających nas zapewne półfinałach barażowych. Stąd też kolejnym tematem była obsada naszych skrzydeł, na których od czasu kontuzji Muli mamy jednak trochę kłopotów.

- Już od dłuższego momentu musimy się można powiedzieć zmagać z pewnymi problemami na lewej stronie, ale gdzieś tam do meczu z Sosnowcem dawaliśmy radę i czy to zmiany personalne, czy ustawienia, gdzieś dawały nam pozytywny rezultat. Tutaj na pewno będziemy się musieli zastanowić, jak te braki uzupełnić po tym meczu z Sosnowcem, bo obydwie zmiany na pewno nie dały nam tego, co byśmy chcieli. I jak powiedziałem - tutaj na pewno musimy się nad tym poważnie zastanowić - przyznał trener Sobolewski.

Niedzielna porażka z Zagłębiem Sosnowiec to nie był "zwykły" przegrany mecz. Stąd też zapytano szkoleniowca naszej drużyny o stronę mentalną takiej wpadki.

- To co trener może zrobić, to na pewno przeanalizować swoje wnioski i przekazać zespołowi później pewne elementy i poprawiać je na treningu. I to zawodnikom zaproponowałem. Po tym jak przeżyliśmy tę porażkę to też dawałem sygnały do zespołu, żeby w takich momentach skupiać się tylko i wyłącznie na takich małych rzeczach, które trzeba wykonać doskonale i skupić się po prostu na swoim zadaniu. I to jest tak naprawdę pierwszy krok - powiedział.

Następne pytanie dotyczyło właśnie tej analizy i przyczyny przegranej.

- Oddając prawie 20 strzałów zdobywamy jedną bramkę. Przeciwnik wykonał o wiele mniej strzałów, a zdobył dwie i wygrał spotkanie. To jest przyczyna tego, że gdzieś nie chwyciliśmy tej szansy - odparł krótko Sobolewski.

Trenera wiślaków zapytano także o ewentualną... kalkulację przed spotkaniem z Górnikiem, bo też czasu pomiędzy ostatnią kolejką, a pierwszym meczem barażowym jest bardzo mało. Czy więc trener zamierza bardziej rotować składem i np. da odpocząć kluczowym zawodnikom?

- Dopóki jest szansa, to będziemy walczyli, by z niej skorzystać. W sobotę chcemy wygrać spotkanie i jeśli nie uda się bezpośrednio awansować, to też jest szansa, żeby poprawić swoją lokatę. Natomiast też mamy z tyłu głowy, że musimy zarządzać zespołem bardzo mądrze, tym bardziej, że mamy przed sobą dość długą podróż powrotną, więc te siły na te baraże będziemy musieli wziąć pod uwagę bardzo mocno, bo myślę, że ten kto będzie najlepiej przygotowany fizycznie do tych ewentualnych dwóch dodatkowych meczów, to ma większe szanse na zwycięstwo. Tak naprawdę bierzemy każdą ewentualność pod uwagę. Nie chcemy zaniedbać ani jednego elementu - powiedział.

Sobolewskiego zapytano także o logistykę wyjazdu do Łęcznej, w kontekście ewentualnego nocowania po meczu i powrotu do Krakowa dopiero w niedzielę rano.

- Braliśmy to pod uwagę, natomiast wracamy bezpośrednio i chcemy się zebrać jak najszybciej po meczu i wrócić jak najszybciej, by już w niedzielę odbyć trening i odnowę biologiczną na swoich obiektach - zdradził Sobolewski.

Oczywiście nie mogło także zabraknąć pytania o naszego rywala, a więc o mocne strony Górnika Łęczna.

- Widać, że tutaj po zmianach, które nastąpiły w Górniku, ten zespół jest bardziej zorganizowany i nieźle broni, ale również widać aktywność w bocznych strefach boiska, jeśli chodzi o atakowanie. Są niesamowicie groźni, nie obawiają się prowokować sytuacji "jeden na jeden", jeśli chodzi o boczny sektor. Mocny stały fragment gry, wygląda to naprawdę nieźle i musimy te wszystkie elementy wziąć pod uwagę i przygotować się optymalnie do tego spotkania. Tak jak powiedziałem - jedziemy do Łęcznej, aby zagrać dobre spotkanie i zdobyć trzy punkty - deklaruje trener.

Opiekuna zespołu Wisły zapytano także o Luisa Fernándeza, który przed tygodniem na pewno daleki był od postawy, jaką prezentował w bieżącej rundzie.

- Każdemu z nas gdzieś dostało się po głowie. I to zasłużenie, żeby była jasność. Krytyka jest jednym z elementów naszego zawodu, natomiast czy Luisa nam w tym meczu brakowało? Znów powtórzę to co powiedziałem przed chwilą. Tak naprawdę jeśli byśmy dowieźli to 1-0 do końca, to każdy by uważał, że to było - jeśli nie dobre spotkanie - to przyzwoite. Stworzyliśmy mnóstwo sytuacji, oddaliśmy 20 strzałów i niestety zawiódł element skuteczności. I tutaj bym się nie skupiał absolutnie na jednej osobie. Zawiedliśmy jako zespół - powiedział.

Na zakończenie poruszono jeszcze temat stanu zdrowia Bartosza Jarocha, którego uraz nie wydaje się na tyle groźny, aby mógł go wyeliminować na dłużej, jeśli miałby być on gotowy do gry na ewentualne spotkania barażowe. Sobolewskiego zapytano jednak o to, czy gdyby nie sytuacja w tabeli to bardziej ryzykowano by z grą z nim w Łęcznej?

- Bartek już jest po badaniach, a czekają go jeszcze takie dodatkowe kontrolne, żebyśmy przed meczem byli na 100 procent pewni tego co z Bartkiem jest. Nie chciałbym gdybać, co byłoby, więc na razie jest tak, że Bartek zostaje, odpoczywa i szykuje się na mecz wtorkowy - zakończył Sobolewski.


 Redakcja

Tagi:


Zobacz także:



Najczęściej czytane w ostatnim tygodniu:


Dodaj komentarz:


Nick:

Temat:

Tekst:

UWAGA: Dodając komentarz akceptujesz naszą politykę prywatności » oraz regulamin komentarzy »


41    Komentarze:

~~~KibicRepr y
Na lewej może niech zagra Młyński
Od początku meczu, niech chłopak pokaże na co go stać, może zagra tak jak z Arką. Szot na prawą stronę za Jarocha.

24            -40
~~~slepy
nie można krytykować trenera
On się dopiero uczy. Nie od razu Kraków zbudowano.

18            -85
~~~Wisła
Jaki
Trenerze skutki tego "wyniku" ze sosnowcem ciągną się długo oby awans je zmazał w następną niedzielę.Ciężko dalej coś mówić i bardzo kibicować wiedz jedno wróćcie do wygrywania nieważne jak nieważny styl na tym etapie liczy sie wynik czyli awans.Dobierz taktykę i zawodników w formie a nie za nazwisko tylko że ma hiszpańskie.Inaczej niestety dalej będziemy jeździć po różnych "ugorach .szansa jest wielka nie zmarnujcie tej pracy wykonanej wiosną...

66            -6
~~~Rozpierdu cha
Hahaha
Jużescie zaniedbali wszystko tydzień temu. Nikt Wam już nie wierzy w kolejne bajki i obietnice. Won! Drugi Brzęczek i głaskanie piłkarzyków... rzygać mi sie chce

112            -42
~~~Qra
Pierwsze sześć zespołów na koniec sezonu.
ŁKS, Ruch, Wisła, Puszcza, Termalica, Arka :)

27            -31
~~~kibic62
taktycznie
Mamrot przykryje Sobolewskiego kapeluszem i tego się boję! do tego te 7em zagrożeń kartkami ,kontuzje ,zmiany ,rozkład obrony -oby się udało! A wygrana z Puszczą i Zagłębiem /przegrany ,wygrany mecz/ dała by nam już spokój ,szkoda, ale trzeba walczyć dalej i tyle im zostało,jazda,jazda....

51            -12
~~~palec1906
Radku!
Jeżeli naprawdę nie chcesz nic zaniedbać, podaj się natychmiast do dymisji! Inaczej to tylko mowa - trawa i pudrowanie trupa.

81            -37
~~~Alfer_77
Pitu pitu
Szkoda czasu na te wszystkie brednie - będziemy walczyć, starać się i tak dalej. Mecz w Łęcznej nie ma większego znaczenia - skończy się remisem bo będzie ,,rotowanie składem" i oszczędzanie się na mecz barazowy w Niepołomicach. Drugiego raczej nie będzie przy sportowym podejściu przeciwnika. Chyba ze w Niepołomicach stwierdzą, ze nie stać ich na ekstraklasę i tak będą chcieli do niej awansować jak Wisła chciała pokonać w niedziele Zagłębie. Wtedy wyjazd na pole kukurydzy i tam może być loteria sędziego, przypadku i innych zdarzeń również sportowych także szanse ogólnie są ale należy ich upatrywać głównie w aspektach poza sportowych bo te zostały przegrane w niedziele. Tak czy siak brak awansu w tych okolicznościach meczu z Sosnowcem będzie kolejną żenadą do gabloty Wisły Kraków.

76            -9
~~~Janko Buszewski
"Skupieni jesteśmy tylko
i wyłącznie na sobie"-tak brzmiał tytuł newsu przed meczem z Sosnowca. Słowa padly z ust trenera.Jak byliśmy skupieni,widxialo ponad 10 000 ludzi na stadionie i nie wiadomo ile jeszcze przed tv.Dlatego ten słodki PR i przyciągające tytuły, puszczam kolo.uszu.Ma być komplet punktów w Łęcznej i mega zaangazowanie w barażach (chyba tylko nieliczni liczą na awans bezposredni) ,bo tylko to da kibicom jakiś strzęp rekompensaty za blamaź z niedzieli. Tym jednym meczem zmarnowalismy caly trud,włożony wiosną w próbę odrobienia haniebnej straty z jesieni.Ruch dał nam taki handicap,choć mieli trudniejszego rywala bo grali w Katowicach i ranga meczu (derby) była inna a my to zj....śmy,grając z zespołem,który o nic prócz honoru juz nie walczył. Zlekcewazylismy go,bo po szybko zdobytym golu,zaczął się festiwal popisow i indywidualności.Raz gościowi zeszła piłka, raz zawalił Biegan z kolegami i po ....dwóch celnych strzałach przeciwnika,zostaliśmy z palcem w d....ie.Jeśli tym.meczem zawalimy sezon i awans,to chyba tylko kuriozum Jopa,będzie mogło dać mu szansę konkurowania! ? Minął już 5 dzień od meczu a ja nadal nie wierze,ze to się stało.

95            -9
~~~Onomatope jus
Oddając prawie 20 strzałów zdobywamy jedną bramkę...
Tłumaczenie w rodzaju: przyszła mama Adolfa spotkała przyszłego tatę Adolfa i stąd ten cały narodowy socjalizm...Czy pan trener wie, co to jest adekwatny związek przyczynowy? Połowa z nas przy tym gościu to są kandydaci na profesorów zwyczajnych fizyki teoretycznej!

43            -12
~~~Bernal
Trener
Najgorsze, że gramy bez trenera. On dalej twierdzi, że z Zagłębiem rozegraliśmy dobry mecz. Ten człowiek nie ma pojęcia o taktyce. Jedyna nadzieja w Hiszpanach. Miejmy nadzieję, że Junka i Fernandez wrócą do lepszej formy. Szkoda Muli i Jarocha bo ostatnio nieźle grał. Mecz z Łęczną trzeba odpuścić i skupić się na barażach tym bardziej, że sporo zawodników jest zagrożonych absencją za żółte kartki. Jarku, aleś zawalił z tym trenerem.

74            -12
~~~Inek
Zaniedbac
Przeciez wszystko zaniedbal w meczu z Zaglebiem kto mu więc wierzy?

63            -7
~~~Kathi Kibice z Bremen
Trenerze
Prosimy tylko o trzy punkty

17            -9
~~~Onomatope jus
Janko Buszewski
Pewien mądrzejszy ode mnie człowiek, dr Rafał Brzeski w jednym ze swoich wykładów powiedział taką rzecz, parafrazuję: "największym naszym błędem jest myślenie, że inni myślą tak samo jak my". Ja też nadal jestem wściekły, ale rozumiem, dlaczego przegraliśmy. Przegraliśmy, bo pomimo dużej pracy włożonej przez obecnego prezesa, nie byliśmy w stanie "zdetruskolasować" wszystkich wymagających tego elementów. Klub otrzymał doraźny zastrzyk piłkarzy nie z tej ligi, który sprawdził się jako leczenie objawów. Być może nawet starczy do awansu. Nie został wymieniony sztab trenerski i medyczny - obok kadry dwa kluczowe elementy układanki. Wracając do początku, Sobolewski myśli inaczej niż Ty czy ja. Większości z nas nie mieści się w głowie, że można ot tak odstawić Jamesa od składu (przyjmując podany powód za prawdziwy), ale właśnie...to jest ta różnica. Powyższe tłumaczenie porażki na konferencji jest kolejnym absurdem. Facet powiedział, że przegraliśmy mecz, bo przegraliśmy mecz. Dla mnie, dla Ciebie jest to ból, ponieważ wiemy jak było blisko - tak naprawdę jednak było bardzo daleko, tak daleko jak odległe są od siebie dwa ludzkie umysły. Osobiście, liczę na nowego inwestora. Może on tym wstrząśnie (jeśli będzie). Jeśli Królewski zostanie, liczę z kolei, że nie będzie fałszywego miłosierdzia. W przypadku braku awansu - cały sztab ma odejść. Zostać może kierownik i magazynier. Nie może być tak, że nad kibicem litujemy się na samym końcu. I zero "prawdziwych Wiślaków", bo znowu wdepniemy w ten sam "legendarny" szajs. Czy wierzę w awans? Wierzenie w co innego niż dogmaty religijne słabo mi wychodzi ;). Ale na pewno jest szansa. A nasi piłkarze z pewnością mogą ją wykorzystać. Tego życzę wszystkim zawodnikom, trenerom, kibicom.

64            -7
~~~fabio
Fundusz
Z Emiratów Arabskich zainteresowany przejęciem naszej Wisełki.Tak pisze w Gazecie Krakowskiej Krzysztof Kawa.Ktos coś wie więcej?

20            -12
~~~Nostradam us
Klapki na oczach..
To jest niewiarygodne. Ten człowiek nadal widzi przyczynę porażki z Zagłębiem w ..... braku skuteczności. Zapewne porażki z "topem" tej ligi to również brak skuteczności. Wiecie od czego zależy Nas awans ? Od tego czy go wywalczą indywidualnościami Hiszpanie na boisku. Tutaj nie ma nawet zalążka jakiejkolwiek koncepcji... Jeśli Wisła wywalczy awans (niezależnie czy bezpośrednio czy przez baraże) to będę to uważał za mega turbo duże szczęście po naszej stronie....

46            -4
~~~Głos z daleka
Konferencje...
Panowie i Panie - z całym szacunkiem do Radka Sobolewskiego i sztabowców. Różne przedmeczowe wypowiedzi tego typu to w większości przypadków zwykłe lanie wody. Słowa to jedno, a czyny drugie. Tak naprawdę możecie sobie porównać pięć, dziesięć albo i dwadzieścia ostatnich konferencji Wisły i zobaczyć, że ciągle jest mówione niemal to samo i w podobnym tonie, ale w inny sposób. Nie dotyczy to tylko Wisły, ale wielu innych klubów też. O prawie każdym meczu możemy przeczytać, że to wielkie wyzwanie, bardzo trudne spotkanie, niesamowita mobilizacja, ciężka przeprawa, patrzymy tylko na siebie, chłopaki dali z siebie maksimum, rywal był lepszy o bramkę, no gdzieś nam ten plan nie wyszedł, nie oddawaliśmy strzałów, gratulacje za determinację, waleczność, postawę, pokazanie klasy, wiarę do końca, zabrakło skuteczności, mieliśmy swoje okazje, a jakby tamci nie strzelili pierwsi albo sędzia nie zagwizdał itp. Wybierzcie sobie coś na kolejne mecze w polskiej lidze :) Gdyby nie było zainteresowania takimi konferencjami, to pewnie by się nie odbywały. Wniosek z tego prosty - sporo ludzi czeka na to, żeby ciągle słuchać tego samego i jednak kogoś to interesuje :) Trochę szok, że nawet tutaj piszący reagują z takim wkurzeniem na takie sprawy. Dlatego czytam to z dużym dystansem. Na koniec jeszcze jedno - znając emocjonalność wielu łatwo zapalających się kibiców trochę nie dziwię się trenerowi Sobolewskiemu, że tak to przedstawia. Takie uprzedzające pisanie o trudnych i arcyważnych meczach (w kontekście każdego jednego) to niestety też robienie gruntu pod te porażki i oswajanie ludzi z takim wynikiem. Dla mnie to zbyt asekuracyjne, może też oznaczać brak wiary w siebie, taktykę i własny plan. Także jednym uchem wpada, drugim wypada. Zobaczymy co pokażą nasze orły na boisku, a nie w klubowych budynkach. Niezmiennie bądźmy dobrej myśli.

27            -7
~~~Janko Buszewski
Onomatope jus mądrze to napisałeś
i merytorycznie.Lubie takie inteligentne ujęcie tematu,nawet jeśli miałbym inne zdanie.Tu akurat myślę podobnie.Choć tak po.prawdzie,to nie zwalam calej winy na Radka ,choć nie widzę go jako naszego trenera w nowym sezonie.7 neczow ciagiem jednak wygral.Niestety, poleglismy z czolowka w kazdym spotkaniu. Pisałem juz tu niedawno, że ja Sobola lubię i cenie, ale uważam że dobrym szkoleniowcem to on nigdy nie będzie. Pomijając kwestie całościowe a wracając do meczu.Uważam, że mecz przegrali nam piłkarze, którzy już zbyt szybko poczuli sie zwycięzcami. Nie jesteśmy jednak takim monolit em sportowym jakby wydawac się mogło i wiele jeszcze pracy przed nami.Pracy,zmian i rotacji.Co do Jamesa. ..musi być tam gdzieś drugie dno,bo w oficjalna wersje absencji jego, po prostu nie wierze. Gdzieś na dnie serca wierzę wciąż w ten awans,ale mocno sobie sprawę skomplikowalismy.A wystarczylo tylko ograć Zagłębie. Wtedy mecz z Łęczną miałby juz inne oblicze,choć nie dałbym głowy, że nie zlekcewazylibysmy ich tak, jak to miało miejsce w niedziele. Wtedy padlibysmy na ostatniej prostej a nasza zlość byłaby chyba jeszxze większą niż jest.W jednym się zgodzę, brak awansu to będzie dla nas jako klubu,mega problem i siarczysty policzek dla tej ogromnej grupy, wspaniałych i wiernych kibiców. ..!!

28            -4
~~~Miniu
Austrackie gadanie.
Trener jest tak dobry jak jego ostatni mecz ,to wiemy wszyscy nie od dzisiaj.Nie dziwmy się więc fatalnym nastrojom kibiców . Jak/czy dobry jest p.Sobolewski przekonamy się znowu niebawem.Niestety jak dotąd nie widzę jakiegoś szczególnego piętna ,które p.Sobolewski był odcisnął na sposobie gry Wisły. Jedno czego się możemy spodziewać to całkowitej nieprzewidywalności co i jak będziemy grali .Może jednak dzięki opatrzności boskiej będzie nam dane doczekać się drugiego meczu w barażach. Z jakim skutkiem to naprawdę trudno znowu przewidzieć.Dobry hiszpański,indywidualny "dzień konia "może przesądzić o ew.sukcesie .Tylko,że nam potrzeba dwóch barażowych zwycięstw. W Łęcznej gramy o,praktycznie,niewiele .Może ,przy dobrych innych rozstzygnięciach ,wylądujemy na 4 miejscu grając ew.jeden mecz w domu. Jak widzieliśmy tydzień temu nasza "twierdza" przy R22 jest ,jednak do zdobycia. Konia z rzędem kto potrafiłby przewidzieć czy awansujemy. Zależeć to może głównie ,jak wcześniej podkreślałem, od indywidualnej dyspozycji pojedyńczych piłkarzy. Jak pewnie większość kibiców jestem umiarkowanym optymistą.Umiarkowanym ,bo jaki jest koń to każdy przecież widzi. Zagrajmy więc jak najlepiej umiemy , a lepszy niech zwycięży.

22            -7
~~~Ona
niestety baraże
oby tylko z jak najwyższej pozycji.niestety o czym innym nie moze byc mowy.ech jednym meczem zniweczyli wysiłek całej rundy.

16            -4
GrzegorzS
No to trzymam kciuki za powodzenie projektu i zrealizowanie
głównego założonego celu. Bogini fortuna od paru sezonów nam nie sprzyja więc może wreszcie się do nas uśmiechnie na koniec tego sezonu. W tym roku nie jestem w stanie znaleźć meczu, w którym wygralibyśmy dzięki niej jakiś mecz a owszem parę punktów straciliśmy. Podobnie było z decyzjami sędziów i to nie tylko w tym sezonie. Ponoć jak to mówi "ryży" wszystko w piłce się równoważy i sumuje więc może przy dobrej grze w tej ostatniej kolejce padną wyniki dla nas. Życie potrafi zaskoczyć, ale kasy na to nie postawię. I dużo bardziej prawdopodobnym scenariuszem będzie gra w barażach z piątej pozycji w tabeli i szansa na finałowy mecz barażowy przy R22 gdy my Stal lub Arka wywalą Termalikę, Puszczę ewentualnie Ruch w pierwszym meczu.

9            -22
GrzegorzS
Jak zespół przegra i nie awansuje to patrząc co powyżej wypisują
ignoranci i znawcy od kopania piłki po osiedlach i przed telewizorem, to wiadomo co pisać i bredzić o kolorach będą. Ale jak awansuje to okaże się chyba wedle tego co wypisują, że Wisła to pierwszy zespół w kosmosie, który awansował i zrealizował cel nie mając trenera, zawodników, właściciela i w ogóle niczego. Ot tak sobie kopali piłeczkę bez sensu, bez trenera, że zdobyli na ten moment 33 punkty wygrali 11 z 15 rozegranych meczy. Takie zrządzenie losu. Ale jak by mieli trenera to by dopiero był cud nie wid. Pewnikiem z takim Ruchem, ŁKS-em na wyjazdach to po 6-0 by było, a przy R22 to zespoły rywali traciły by tyle bramek co w drużyny tracą w meczach piłki tyle że ręcznej. Jesteście pośmiewiskiem a nie kibicami.

10            -41
~~~Janko Buszewski
Wygląda na to
że lepiej być klaunem bez ambicji i honoru,bredzic bez końca jaką to.pilkarska potęgą jesteśmy, ze wciągamy te ligę nosem, gramy najlepszy futbol oraz pisac o tym elaboraty nudne jak flaki z olejem i glupie jak but,ale jak dostajemy w nIucha od Sosnowca i jednym meczem partolimy całą rundę, okazujac ze jednak do "potegi" brak nam lat swietlnych,zmienić wajche i walnąć w ton wierności i miłości do klubu.Ludzie pokroju autora powyższych bredni i obelg może to kupią. ..? Ludzie o twardym kręgosłupie moralnym i obiektywizmie,pomimo wierności i sympatii do Wisły, okażą swoje niezadowolenie jeśli kolejny rok będziemy ogorami ligi.Jeśli dla niektórych szczytem marzeń jest,oglądać mecze ze Resovią i Chrobrym,bo na Legii,Amice czy Rakowie grać będzie Ruch (klub niedawno 3 ligowy) czy Termalika (zespół z wioski obłożonej 700 osobami) to jego rzecz,ale co którzy zajmują inne stanowisko i maja aspiracje by ich zespół grał o najwyższe sportowe cele,nie powinni tego tak zostawiac.Na głębsza analizę przyjdzie czas po zakończeniu sezonu.Tymczasem wiara wciąż jest !!

28            -6
~~~SMOK
Nie łudźmy się
Po tym ostatnim meczu to nawet trzeciego miejsca nie będziemy mieć

21            -9
~~~GURULI 76
Sobol przestań się osmieszac
Do meczu z Sosnowcem siedziałem cicho ale teraz to już naprawdę Sobol przesadza lubię go za to jakim był piłkarzem ale mam dość!! czemu się nie przyzna że nie trafił że składem ba co tam robił Cisse zresztą brak Igbekeme nawet na ławce mnie zdziwił. Do tego broni zawodników że mieli tyle sytuacji mnie interesuje przebieg meczu i styl gry drużyny a na końcu wynik który może spowodować że polegniemy w barażach!! I to będzie twoja wina za mental w meczach z Ruchem, LKS IPuszczą. Jest szansa na 4 miejsce Arka gra o 6-ke i Brukbet straci punkty remis daje nam 4 miejsce o ile Łęczna nam odpuści..... I gramy u siebie z Termalika

14            -6
~~~GURULI 76
Grzesio znowu odleciał......
Tak jak napisał Janko Buszewski nic dodać nic ująć tydzień temu GKS KATOWICE dał nam możliwość awansu a my z zespolem który bronił się przed spadkiem u siebie daliśmy dupy!! A Grzesio pisze że piszemy głupoty bo przeciesz jest fajnie gramy w barażach i pewnie jesteśmy ZDECYDOWANYM FAWORYTEM gość odjechał kompletnie...

26            -6
~~~c2
nowy sezon
nowy trener!

20            -6
GrzegorzS
Komuś tu ewidentnie tent twardy bolec
w miejscu kręgosłupa uciska mózg. I jest problem w rodzinie.

5            -20
~~~GURULI 76
Do GrzegorzS
Jeżeli powyższy tekst tyczy się mojej osoby i nie tylko..... napisze tylko tyle, pisanie w taki sposób świadczy tylko o twoim niskiej inteligencji pisząc w taki obraźliwy sposób na forum świadczy to tylko o tobie.... , a ja nie mam zamiaru równać do twojego poziomu...

22            -4
~~~brak argumentów
przegraliśmy wszystkie ważne mecze
Jeżeli ktoś myśli że awansujemy to się myli. Niestety przygotujcie się na kolejny sezon z I ligą.

28            -16
~~~Z Krzeszowic
Nie wierzę w
Ani jedno z tych zapewnień.

18            -4
~~~TS Krisek
Sobol, wystaw Cisse,
a stracę do Ciebie, jako trenera naturalnie, resztki szacunku..

4            -4
Smok
"Trener"
Oglądałem wczoraj drugi mecz barażowy do serie A : Bari - Sudtirol. Pierwszy dla Sudtirol 1-0. To, na jakiej qu..ie weszło w mecz Bari zaimponowało mi. W połowie meczu dodatkowo Bari dostało czerwo. Ale to, co wyprawiali w dążeniu do zwycięstwa wprawiło mnie w osłupienie. Mimo, ze grali połowe meczu w osłabieniu z porównywalnym w tabeli rywalem (baraże o awans) to: posiadanie piłki % 66 - 34 Strzały 18 - 8 (ani jeden celny, bo nie zostali wystarczajaco blisko do bramki dopuszczeni) rozne 9 - 2 faule (sic!!) 9 - 19 ! Chciałbym, bysmy kiedys dorobili się takiego trenera, jak ma Bari. Który potrafi graczom dać nadzieję, zmotywować, zmobilizować, odpowiednio ustawić. Po prostu trenera z jajami. Niestety zostalismy skazani na Sobolewskiego.

10            -4
~~~poldek
HONOR
miara sukcesu jest ambicja i HONOR u naszych grajkow-najemnikow jest jej brak,zdaja sobie sprawe ze po awansie 90 % z nich ma wypad z Wisły i nie jest w ich interesie awans i nie łudzcie sie ze awansujemy teraz czy za rok bedziemy sie telepac w I lub w II lidze z 10 lat dopóki w Wisle nie zaczna grac chlopaki z Bronowic ,Olszy.Biezanowa a nie najemnicy bez honoru i ambicji

5            -5
~~~Zdzis?aw Dyrman, zasadniczo
Tylko się nie wygłup,
jak z Zagłębiem! Tez było takie ble-ble-ble a WSZYSTKO poszło katastrofalnie, od wyboru zawodników, przez taktykę po zaangazowanie!

7            -2
~~~Zdzis?aw Dyrman, zasadniczo
Tydzień temu autostradę do Ekstraklasy
zamieniliście na wyboistą i dziurawą drogę gruntową, więc bez pieprzenia! Macie wszystko wygrać! Nam, kibicom, to się po ;prostu NALEZY!

12            -3
~~~Zdzis?aw Dyrman, zasadniczo
Będzie awans czy nie, potrzebny jest TRENER!
Potencjał zawodników mamy, nawet na ESA chociaz zapewne nie na mistrza ale Radek juz udowodnił, ze w waznych meczach się gubi taktycznie a słabszych rywali załatwiają Hiszpanie swojąprzewagą techniczną.

11            -3
~~~Realista8 0
mecz
na przyszly sezon trener, bramkarz i obrona z wyjatkiem Junci i Jarocha do wymiany, Sobolewskiego juz nawet nie czytam bo szkoda sie denerwowac, jestem przekonany, ze gdyby zwolniono go najpozniej po Ruchu juz bysmy byli w ekstraklasie,mecz w Łecznej jest juz nieisotny, tak samo jak nieistotne sa jego wypowiedzi, w barazach o awansie mozemy zapomniec z tym trenerem, szkoda bo mozna bylo spokojnie awansowac.

11            -2
~~~Realista8 0
GrzegorzS
gdyby jakims cudem w co nie wierze udalo sie awansowac to w jednym sie zgadzam awansujemy bez trenera, na Łeczna powinna zagrac lawka bo ten mecz juz nic nie znaczy,ale Sobolewski na to nie wpadnie i bedzie ryzykowal bezsensowanie kontujze i karki, zamiast dac odpoczac przed barazami.

11            -4
stary wiślak
Panie Radosławie! 20 strzałów,a ile celnych? Trzy!!!! !!
Trzy ,za cały mecz. Strzał celny, to strzał w światło bramki,z którego pada gol,albo go broni bramkarz czy inny zawodnik,a takich było tylko trzy. Skąd się zatem mogły brać gole?

7            -4
~~~Charlie
Czy oni tego chcą?
Kocham Wisłę, życzę jej awansu, ale wszystko wskazuje na to, że następny sezon spędzimy w 1 lidze. Skoro nie potrafiliśmy wygrać przed swoją publicznością jednego kluczowego meczu z Zagłębiem, to trudno uwierzyć w zwycięstwa w najbliższych 3 spotkaniach. Tego awansu mogą nie chcieć nie tylko piłkarze, ale i włodarze klubu. Zapędy hamuje brak nowego inwestora z zapasem gotówki (miał być w marcu) i skład, który nie gwarantuje utrzymania w ekstraklasie. Gra w najwyższym szczeblu rozgrywek to większe pieniądze dla klubu, ale też zwiększone pensje dla piłkarzy. Wielu z nich zapewne straciłoby miejsce w kadrze, bo nie ma co ukrywać, że zespół oprócz nowego szkoleniowca wymagałby dużych wzmocnień. Czy wszyscy naprawdę tego chcą? Może im dobrze tam, gdzie teraz są? Klub jest zadłużony. Różnica pomiędzy budżetem ekstraklasy i 1 ligi jest znaczna. Za awans dodatkowo należałoby wypłacić premię. Czy w kasie klubu są na to pieniądze? Już jesienią po przegranych wyborach stanowisko w Orlenie straci Obajtek i nie wiadomo, czy nowy zarząd przedłuży umowę sponsorską. Dlatego być może na Reymonta doszli do wniosku, że lepiej być w 1 lidze potęgą, niż w ekstraklasie dostawać bęcki. W dzisiejszej kolejce na czele tabeli obędzie się bez cudów. We wtorek zagramy w Niepołomicach. A było tak pięknie: wystarczyło tylko do końca utrzymać prowadzenie z ŁKS, albo z Zagłębiem.

8            -3