Powalczyć o punkty, pomimo kłopotów. Wisła gra dziś w Pruszkowie

Po solidnym laniu, jakie dostała Wisła w pucharowym meczu w Wiedniu, nawet nie ono jest największym problemem, choć zespół ma prawo być rozbity mentalnie. Tym największym są bowiem nasze kłopoty kadrowe. W czekającym nas dziś meczu w Pruszkowie z kadry pierwszego zespołu trener Kazimierz Moskal nie może skorzystać z… trzynastu zawodników. Patrząc na listę nieobecnych śmiało można byłoby stworzyć z nich więcej niż przyzwoity zespół.
Do licznego już grona piłkarzy kontuzjowanych dołączyli bowiem kolejni. Zerwane w trakcie meczu z Rapidem ścięgno Achillesa przez Josepha Colleya w praktyce już na starcie zakończyło jego sezon! Bez Szweda oraz bez pauzującego za czerwoną kartkę Wiktora Biedrzyckiego trener Moskal łatać będzie musiał więc od nowa naszą formację defensywną. I kto wie, czy obok Alana Urygi na jej środek nie zostanie przesunięty Bartosz Jaroch, a boków nie stworzą Rafał Mikulec oraz Giánnis Kiakós?
Jeśli mamy już plan na czwórkę, która stanie przed Antonem Cziczkanem, to teraz szukać trzeba pomysłu na środek pomocy, bo też z Wiednia z urazem wrócił przedwcześnie do Krakowa Igor Sapała. A to sprawia, że pod nieobecność pauzującego po raz ostatni za czerwoną kartkę Marca Carbó oraz kontuzjowanego Kacpra Dudy - trener Moskal niemalże eksperymentalnie będzie musiał na dzisiejszy mecz "klecić" też środek pomocy. Tutaj pewniakiem jest Mariusz Kutwa, a być może tym razem "niżej", bo na "ósemce", zagra obok niego Olivier Sukiennicki. Młodzież górą - chciałoby się powiedzieć, tym bardziej, że w tej sytuacji na jednym ze skrzydeł zagrać powinien od początku Piotr Starzyński. Na drugiej stronie biegać będzie zapewne Ángel Baena, ale też na szczęście trener Moskal będzie mieć jeszcze na tych pozycjach zgłoszonych już do gry i po raz pierwszy będących w kadrze zespołu Frederico Duarte i Tamása Kissa. W tej sytuacji spodziewać się też można Ángela Rodado na "dziesiątce" oraz wysuniętego wyżej Łukasza Zwolińskiego.
Wisła zagra więc dziś w składzie, który ciężko było jeszcze kilka dni temu przewidywać, no ale wypada liczyć na to, że nawet nie do końca optymalne zestawienie przyniesie nam podrażniony ostatnimi niepowodzeniami zespół. Na to zresztą trener Moskal liczy, bo wyraźnie podkreślał, że ambicja wiślaków została wystawiona na nie lada próbę.
Naprzeciwko nam wyjdzie dziś drużyna Znicza, która w swoich dwóch pierwszych meczach sezonu najpierw ograła w Warszawie 1-0 Polonię, a potem wyjechała z bezbramkowym remisem ze Stadionu Śląskiego, na którym podzieliła się punktami z Ruchem. No i gdzie była ekipą, która bliższa była zwycięstwa od "Niebieskich". Jeśli więc ktoś liczy, że czeka nas dziś "spacerek", to solidnie może się... przeliczyć. Pruszkowianie doskonale znają bowiem naszą sytuację i bez wątpienia będą chcieli ją wykorzystać. Warto jednocześnie dodać, że Znicz mocno zmienił się po poprzednim sezonie. Nie ma tam już bowiem "architekta" ich ostatnich sukcesów, a więc trenera Mariusza Misiury, który Pruszków zamienił na Płock. Ponadto odeszli tacy ważni piłkarze jak Shuma Nagamatsu i Krystian Pomorski, a także Mateusz Grudziński, Marcel Krajewski i Miłosz Mleczko. Jak jednak widać nawet te roszady nie przeszkodziły Zniczowi zagrać dwa pierwsze mecze sezonu nie tylko bez porażki, ale i bez straty choćby bramki! Trener Moskal wskazywał zresztą na mocną defensywę pruszkowskiej ekipy, ale też nam nie pozostaje nic innego, jak liczyć na to, że mimo kłopotów wiślacy będą w stanie wystawić ją na próbę.
Zapowiada nam się więc dość wyjątkowy mecz. Z jednej strony zespół, który na pewno liczy na wykorzystanie poważnych kłopotów przeciwnika, a z drugiej drużyna, która przez nie właśnie zagra w swoim zestawieniu po raz pierwszy i być może w takim, w jakim wyjdzie, po raz ostatni. Co nam to przyniesie? Już teraz wypada zaprosić przed ekrany, bo też ligowy sezon wyjazdowy zaczynamy bez kibiców Wisły na stadionie gości. I to kolejny powód do tego, żeby nasi piłkarze wyszli na to spotkanie dodatkowo podrażnieni. Zagrajcie panowie dla nas!
Znicz Pruszków
Wisła Kraków
MZOS, Pruszków.
Sędziuje: Damian Kos (Wejherowo).
Transmisja: TVP Polonia, TVP Sport OTT.
:
» Wisła zmierzyła się dotychczas w oficjalnych meczach ze Zniczem Pruszków 2 razy i obydwa te spotkania wygrała. Bilans bramek to 9-4.
» Od poprzedniego oficjalnego meczu obydwu klubów, który odbył się 19 kwietnia 2024 roku, upłynęło 107 dni.
» Nasz bilans oficjalnych rywalizacji ze Zniczem Pruszków na przestrzeni ostatnich pięciu lat to: 2-0-0 oraz bramkowy 9-4.
» Poprzednie zwycięstwo Wisły nad Zniczem miało miejsce 19 kwietnia 2024 roku. Wygraliśmy wtedy na wyjeździe 3-2.
» Ostatnie domowe zwycięstwo Wisły ze Zniczem Pruszków to mecz, który odbył się 7 października 2023 roku. Zwyciężyliśmy w nim 6-2.
» Zawodnicy nieobecni:
→ Kacper Duda (kontuzja);
→ Dawid Szot (kontuzja);
→ Igor Łasicki (kontuzja);
→ Bartosz Talar (kontuzja);
→ Jakub Stępak (kontuzja);
→ Jesús Alfaro (kontuzja);
→ Enis Fazlagić (kontuzja);
→ Joseph Colley (kontuzja);
→ Igor Sapała (kontuzja);
→ Wiktor Biedrzycki (czerwona kartka);
→ Marc Carbó (czerwona kartka);
→ Mateusz Młyński (poza kadrą meczową);
→ Jakub Krzyżanowski (testy medyczne przed wypożyczeniem do Torino FC).
» Wiślacki akcent w zespole rywala:
→ piłkarzem Znicza jest nasz były zawodnik Patryk Plewka. W latach 2018-2022 zagrał w naszych barwach w 71 meczach, w których zdobył 2 bramki.
» Przewidywana pogoda w porze meczu (wg danych IMGW):
→ pochmurnie;
→ temperatura: 26°
→ opady: 0 mm.
» Mecz można będzie oglądać online na stronie TVP Sport »
Redakcja
Tagi:
Zobacz także:
- « Ángel Rodado najlepszym piłkarzem meczu Rapid - Wisła
- « Mecz Spartak Trnava - Wisła Kraków z transmisją na antenach Polsatu
- « Pierwsza bramka Szymona Sobczaka dla Arki Gdynia
- « Porażka i zwycięstwo juniorów starszych Wisły w Zabrzu
- Juniorzy Wisły trzecim zespołem Turnieju im. Ernesta Pohla »
- Skład Wisły w meczu ze Zniczem Pruszków »
- Wisła gra ze Zniczem Pruszków! Zapraszamy na relację tekstową live! »
- Czerwony debiut Tamása Kissa w Wiśle Kraków »
Najczęściej czytane w ostatnim tygodniu:
- « Ranking frekwencji. Wisła i Ruch nie mają sobie równych
- « Remis Wisły w zamkniętym sparingu
- « Mecz o Superpuchar na Stadionie Narodowym?
- « Mecz o Superpuchar zostanie rozegrany na Stadionie Narodowym
- « Aleksandr Michajłow nie jest już trenerem wiślackich rezerw
- « Mariusz Kutwa i Kacper Duda zagrali w kadrze U-20