Piątek, 4 października 2024 r.

Mariusz Jop przed meczem z Pogonią Siedlce: - Nie mamy podstaw do tego, żeby się rozluźniać

- Pracowało się podobnie, a to co widziałem, to było to, że zawodnicy mają coraz więcej pewności siebie, bo jakby kwestią oczywistą jest, że jeżeli się nie robi punktów, nie wygrywa się, to ta pewność siebie troszeczkę ucieka - powiedział na konferencji prasowej przed meczem ligowym z Pogonią Siedlce trener zespołu Wisły Kraków - Mariusz Jop.

- Jeżeli chodzi o mobilizację, o to, co my chcemy robić na treningu, jaką intensywność utrzymać, jaką dyscyplinę utrzymać, to ten tydzień nie różnił się w stosunku do tego, który był przed meczem z Odrą. Gdzieś tutaj na pewno mocno zwracaliśmy uwagę na to, żeby żadne rozluźnienie się nie wkradło, bo nie ma powodów, żeby mogło się wkradać - dodał Jop.

Trenera Wisły zapytano o raport medyczny, bo na listę kontuzjowanych wrócił niestety Kacper Duda. Zapytano także o dwóch rekonwalescentów, a więc o Giánnisa Kiakósa i Dawida Szota.

- To taka sytuacyjna kwestia. W walce o piłkę delikatnie podkręcił staw skokowy i kilka dni musimy dać mu pauzy, żeby mógł trenować na pełnych obrotach - powiedział trener o Kacprze Dudzie. - Kiakós jest przewidziany jutro, żeby rozegrał jak najwięcej minut w zespole rezerw, po to, żeby był dostępny już od kolejnego spotkania, czyli pucharowego. Dawid wrócił do treningów na full do zespołu, natomiast u niego ta przerwa była bardzo długa, bo to ponad 4 miesiące, więc musimy dać mu czas, żeby wszedł na taki dobry rytm. Także tu jeszcze byłbym ostrożny, nawet z wysyłaniem go do zespołu rezerw, bo potrzebuje trochę czasu na taki pełny trening tygodniowy z zespołem, to znaczy takiego pełnego mikrocyklu, żeby wszedł w dobre obciążenia - mówił szkoleniowiec zespołu Wisły.

Mariusza Jopa zapytano także o skład, jaki zamierza wystawić w sobotę, także w kontekście obsady bramki.

- Zespół nie ma jeszcze informacji o pierwszej "jedenastce", więc też nie mogę zdradzać jej tutaj. Nie chciałbym, żeby zawodnicy dowiadywali się z konferencji prasowej kto gra, a kto nie gra, więc niestety nie mogę udzielić odpowiedzi na to pytanie - skwitował Jop.

Kolejne z pytań dotyczyło już Pogoni Siedlce oraz tego, że od meczu z Wisłą prowadzić ją będzie nowy trener, którym został Adam Nocoń.

- Generalnie nasza zasada jest taka, że patrzymy na siebie i chcemy doskonalić nasz sposób grania, nasz model gry. Natomiast wiemy też jaką piłkę preferował trener Nocoń, bo przecież był niedawno trenerem w Odrze Opole, więc mamy to świeżo w pamięci. Ten nasz ostatni mecz na wyjeździe, jeszcze był pod wodzą trenera Rudé, więc wiemy czego się spodziewać. Zespół jest przygotowany na różne rozwiązania, na różne scenariusze, więc tutaj, tak jak mówię, patrzymy na siebie, chcemy doskonalić nasze zachowania i bez względu na to, jaki jest rywal, jakim systemem gra, żebyśmy to my wiedzieli, co chcemy robić, żeby to robić z każdym meczem coraz lepiej. To jest nasz cel - powiedział.

Zespół beniaminka ligi z Siedlec w meczach u siebie głównie przegrywał, ale były to nieznaczne porażki, jak choćby 1-2 z Bruk-Betem Termaliką, a dopiero ostatnio uległ wyraźniej, bo 2-4 Polonii Warszawa. Trenera Jopa zapytano więc, czy nie jest to taki kolejny "mecz pułapka", w którym najbardziej istotne może być zaangażowanie?

- My nie mamy podstaw do tego, żeby się rozluźniać jako zespół, bo my potrzebujemy wygrywać. Oczywiście nasz najbliższy rywal u siebie, tak jak pan redaktor zwrócił uwagę, przegrywał wiele spotkań różnicą jednej bramki i to były trudne spotkania. Natomiast zawodnicy też wiedzą, żeby pokazać tą jakość piłkarską, te umiejętności techniczne - absolutną podstawą jest, żeby ten poziom zaangażowania i koncentracji był co najmniej na takim samym levelu, jak rywala, więc to jest taka oczywista piłkarska prawda - stwierdził Mariusz Jop.

Po meczu z Pogonią Siedlce pozostałe zespoły ligowe będą mieć przerwę na kadrę, ale nie Wisła, która zagra awansem spotkanie 1/16 finału Pucharu Polski z Siarką Tarnobrzeg. Czy więc zachowanie rytmu meczowego, w rywalizacji o stawkę, to korzyść dla zespołu "Białej Gwiazdy"?

- Tak to też odbieramy, że jest to dla nas korzystne rozwiązanie. Później zaplanowane było w dwóch kolejnych tygodniach pięć spotkań, co trzy, cztery dni, więc przenosząc Puchar Polski mamy trzy mecze w tydzień i mamy przerwę tygodniową, więc łatwiej tu będzie jakby szachować tymi siłami, rotować zawodników i tak jak pan redaktor powiedział, jest to dla nas lepsze rozwiązanie - przyznał trener.

Na zakończenie Mariusza Jopa zapytano jeszcze o nowego członka sztabu, a więc o nowego analityka, którym został Krzysztof Siłka.

- Ja akurat z Krzyśkiem nie współpracowałem nigdy. Był w Wiśle wcześniej i to już był temat rozpoczęty długo, długo wcześniej. Wiedzieliśmy, że Dominik [Dyduła - przyp. red.] będzie przechodził do GKS-u, więc i ta decyzja była podjęta wcześniej. Krzyśka wiązała umowa ze Stalą Rzeszów, więc tam czekaliśmy, aż on rozwiąże kwestie formalne - zakończył trener.


 Redakcja

Tagi:


Zobacz także:



Najczęściej czytane w ostatnim tygodniu:


Dodaj komentarz:


Nick:

Temat:

Tekst:

UWAGA: Dodając komentarz akceptujesz naszą politykę prywatności » oraz regulamin komentarzy »


12    Komentarze:

GrzegorzS
No to czekamy na drugi dobry wynik poparty dobra grą
Ostatni mecz jak inne wcześniejsze pokazał, że jedyną droga do sukcesu jest wykorzystywanie sytuacji bramkowych jakie Wisła stworzy, bo będzie ich prawdopodobnie sporo. Mam nadzieję, że Jop przyjmie sprawdzona pozytywnie zasadę, że to Wisła musi narzucić od początku swoje warunki na boisku niezależnie czy gra przy R22 czy na boisku rywala. Za każdym razem gdy staramy się wchodzić w mecz wyjazdowy czekając co tez zagra rywal to on gra to samo obrona niski średni pressing wyćwiczona akcja lub stały fragment gry, który ma otworzyć wynik a potem obrona Częstochowy. Lekarstwem na taki pomysł gry rywala jest po prostu skuteczność w naszym ataku. Strzelenie szybkich goli wytrąci rywalowi argumenty jeśli je ma. Najlepiej radzić sobie nakładaną na siebie własna presją przez skuteczne kończenie własnych akcji. Wisła dawno nie strzeliła trzech czterech goli do przerwy i nie zamknęła meczu. Może tym razem.

47            -22
~~~Jaki
Wisła
Mamy wygrać a jak dorzucimy dobrą grę to jeszcze lepiej.najważniejszy jest wynik i 3 pkt nic więcej na dziś.Jutro tylko 3 pkt.

42            -3
stary wiślak
Grzegorzu S!
Ja już wolę 3 punkty nawet po słabej grze,niż remis po dobrej grze. Punkty i tylko punkty są nam potrzebne. Za styl nie dodaje się,nawet ułamka punktu. Jeśli mamy się wreszcie wygrzebać z tej 1 ligi,to musimy wygrywać,wygrywać i jeszcze raz wygrywać. A styl jest kwestią drugorzędną.

55            -6
~~~Nockel
Duda znów kontuzja
Duda zaczął trenować po kontuzji i...skręcił staw skokowy i znów kontuzja. Takie rzeczy tylko w Wiśle.

15            -23
sk04
Nie lekceważyć!
I to jest przede wszystkim podstawowe zadanie Trenera Jopa, aby piłkarze nie uwierzyli, że punkty za zwycięstwo zostaną im dopisane jeszcze przed meczem! Jeżeli pojawi się powtarzalność, jak w meczu z Odrą, to jestem spokojny o wynik. Bardzo dobrze Trener Jop odniósł się do pytania o grę przeciwnika, odpowiadając, że przede wszystkim trzeba się doskonalić w swojej grze, bez względu na to, co zrobią piłkarze Pogoni! W końcu gramy z przedostatnią drużyną ligi, która dotychczas wygrała zaledwie 1 mecz!

26            -1
~~~Prezes
Gramy szybką krakowską piłkę
Obrona Pogoni wysoka i wysoki bramkarz. Zapomnijcie o grze górą. Wszystko wyłapie bramkarz lub wybije obrona. Gra na jeden kontakt i po ziemi. W końcu musimy wykorzystać umiejętności techniczne. Kiedy, jak nie z Siedlcami. Nawet jeśli postawią autobus... Powodzenia :-)

20            -1
~~~Gammay
trochę mniej naiwności
Można przypuiszczać, że Siedlce ustawią się w 11 chłopa przed własną bramką i wtedy naprawdę jest dużą sztuką coś ustrzelić. Dziwi mnie trochę że w stosunku do posiadanej przez Wisłę niekiedy przygniatającej przewagi, nieproporcjonalnie rzadko wywalczamy karnego za faul lub rękę w polu karnym przeciwnika. Wydawać by się mogło, że tak dobrze dryblujący zawodnicy jakich ma Wisła często będą zatrzymywani faulem w polu karnym przez bardziej topornych obrońców. Troszkę brakuje Wiśle gry pod faul w polu przeciwnika. Co gorsze, to my pozwalamy przeciwnikowi na takie numery, kiedy z jakiegoś wypadu udaje im się wjechać w nasze pole karnew. Ile juz razy było tak pod naszą bramką: faul lub ręka, wapno i dostajemy gola. Może my też nie powinniśmy być zbyt naiwni?

18            -3
~~~Wiślak197 4
Nie mamy podstaw do tego aby sie rozluźniać ....
I oto chodzi. Popieram trenera w 1906 % . Piłkarze Wisły kiedy są skoncentrowani i zaangażowani w grę potrafią wygrać z każdym. Tylko 3 punkty w Siedlcach.Tylko zwycięstwo. Jazda , jazda , jazda - Biała Gwiazda |! !

10            -2
~~~Prezes
~~~Gammay - brawo za analizę
Grajmy dryblingiem na polu karnym przeciwnika. To dużo szans na faul, ale bez wymuszania. A piłki silne i półgórne mają tylko szanse na trafienie w rękę. Przykład - ano, ostatnio Marc Carbo...

5            -2
Grzes22
~~~Nockel
Ciekawe spostrzeżenie ale nie do końca prawdziwe. Przykłady? Barcelona - szpital, mnożą się kontuzje. de Jong, Gavi, Ter Stegen, Christensen, itd itd. Dziś Liverpool - Alisson, kolejna kontuzja mięśnia. I tak można by było mnożyć przykłady a trudno sobie wyobrazić, że mają słabą służbę medyczną. Trzeba również zauważyć że pewni zawodnicy na te kontuzje są bardziej podatni inni mniej. Ale to już scouting i badania powinny wychwycić. Wiadomo, że nasze kontuzje nas bolą najbardziej, ale nieco szerzej spróbujmy spojrzeć na problem.

4            -2
~~~SMOK
TV?
Na jakim programie można zobaczyć wygrana naszej Wisełki?

5            -1
~~~Brck
Do grzes22
No za bardzo porównania bez sensu..nie chodzi już o poziom piłkarzy ale o to że zawodnicy Barcelony po reformie Ligi Mistrzów graja non stop co 2-3 dni a u nas 1 mecz w tygodniu..na chwilę były puchary ale bez przesady..zawodnicy Barcelony mają ligę,puchar,ligę mistrzów i dodatkowo to są reprezentanci krajów więc y nich nie ma przerwy reprezentacyjnej więc sorry ale nie powinieneś nawet porównywać przeciążeń pomiędzy tamtymi a naszymi zawodnikami

7            0