Piątek, 22 listopada 2024 r.

Znów na remis. Wisła - Stal Rzeszów 1-1

Po raz drugi z rzędu swój mecz na własnym stadionie kończymy tylko remisem. Nasza rywalizacja ze Stalą Rzeszów zakończyła się bowiem wynikiem 1-1.

Od początku tego spotkania wyraźną przewagę osiągnęła Wisła, która mocno zamykała na własnej połowie rzeszowian, tyle że nie przynosiło nam to - poza kolejnymi zamieszaniami - większych konkretów pod bramką Stali. Ta natomiast, po na pewno nie łatwym dla siebie początku, wyszła z jedną, drugą, a następnie trzecią akcją, no i wykazała się skutecznością, bo też w 14. minucie wyszła na prowadzenie! I to goście z Rzeszowa objęli przy Reymonta zdecydowanie za łatwo! Po zblokowanej próbie strzału Tomasza Bały, piłka dosyć szczęśliwie przeleciała do osamotnionego w naszej "piątce" Szymona Łyczki, a temu pozostało już tylko dostawić głowę, by z najbliższej odległości umieścić piłkę tam, gdzie chce zrobić każdy piłkarz... Było więc trochę niespodziewanie 0-1, ale też w kolejnych minutach gra niewiele z naszej strony się zmieniała. Dośrodkowania były blokowane lub niedokładne i choć piłka wędrowała pod bramkę gości, to zagrania w szesnastkę Stali łatwo rozbijali defensorzy. I tak trwało to do 31. minuty, gdy udało nam się wreszcie stworzyć sytuację "bramkową". Piłka w szesnastce gości dotarła bowiem do Mariusza Kutwy, ale ten uderzył niecelnie.

Jednak już w 33. minucie było 1-1. Piłkę tym razem od Rafała Mikulca dostał Łukasz Zwoliński i mimo asysty obrońcy podbił ją sobie dwukrotnie na nodze, ustawiając ją tak, że pozostało mu już tylko uderzyć precyzyjnie! Świetne zachowanie naszego napastnika i piękny wyrónujący gol.  

I chyba znów trochę niespodziewanie po wyrównaniu więcej "z gry" mieli goście, ale poza kilkoma wypadami i jednym, czy drugim zamieszaniem z kolei w naszym polu karnym - niewiele konkretnego działo się na boisku już do końca pierwszej połowy.

Drugą część zawodów rozpoczęliśmy wprawdzie od udanego rajdu Ángela Baeny, ale choć tym razem Hiszpan podał dokładnie - z czym miał poważny problem przed przerwą - to Zwoliński źle w futbolówkę trafił i szansa przepadła. Po drugiej zaś stronie boiska Patryk Letkiewicz wyłapywać musiał groźne dogrania byłych wiślaków, najpierw Patryka Warczaka, a zanim minęła 55. minuta Krystiana Wachowiaka. W 56. minucie swój pierwszy strzał w tym meczu oddał wprawdzie Ángel Rodado, ale ten był niecelny.

Wisła bliska powodzenia była w 64. minucie. Najpierw nikt nie dobiegł jednak do dobrego podania Kutwy, ale akcję kontynuowaliśmy. Tuż więc po wejściu Tamása Kissa z jego dogrania skorzystać mógł Zwoliński, tyle że uderzenie napastnika sparował Krzysztof Bąkowski, z kolei poprawka Alana Urygi z ostrego kąta również nie znalazła drogi do bramki. W 73. minucie z piłką w stronę bramki gości ruszył Rodado, ale jego strzał tylko obił obrońcę. Po minucie Rodado próbował spełnić się z kolei w roli asystenta, ale dogranie Hiszpana wyłapał bramkarz. Dla odmiany w 76. minucie Rodado oddał już celny strzał, ale swoją akcję "spalił". Po następnych dwóch minutach nikt nie skorzystał z kolei z dobrego dośrodkowania Kacpra Dudy. Wisła wciąż więc przeważała, starała się stwarzać sytuacje, ale też wciąż brakowało nam precyzji. Tak jak Urydze w 80. minucie, bo nasz kapitan dostał idealną piłkę po dośrodkowaniu z rzut rożnego, ale jego strzał głową zdołał odbić Bąkowski, a poprawkę nogą obrońca wybił z linii bramkowej!

W ostatnich minutach spotkania Wisła biła już można powiedzieć "głową" w rzeszowski mur, ale goście wciąż umiejętnie się bronili. Zresztą sami zagrozili nam już w 90. minucie po rzucie rożnym, tyle że piłka po sytuacyjnym strzale głową minęła naszą bramkę. W odpowiedzi Duda próbował dograć prostopadle do Patryka Gogóła, ten jednak nie przejął futbolówki.

I choć czasu zostawało coraz mniej, to właśnie Wisła miała tzw. "piłkę meczową" - w drugiej z trzech doliczonych minut. Po zgraniu głową od Urygi z dobrej pozycji Giánnis Kiakós tylko obił słupek, a próbujący dobijać futbolówkę Zwoliński był na spalonym. Zresztą ta i tak została mu "pod butem", więc nie trafiłby do siatki...

A to w konsekwencji oznaczało, że. potyczka Wisły ze Stalą kończy się dla zmarzniętych dziś na stadionie kibiców rozczarowującym podziałem punktów.


Piątek, 22.11.2024 r. 20:30:

1 Wisła Kraków

1 Stal Rzeszów

0-1 Szymon Łyczko (14.)
1-1 Łukasz Zwoliński (33.)

Wisła Kraków:
Patryk Letkiewicz
Bartosz Jaroch
(78. Giánnis Kiakós)
Alan Uryga
Mariusz Kutwa
Rafał Mikulec
Ángel Baena
(77. Patryk Gogół)
Marc Carbó
James Igbekeme
(63. Kacper Duda)
Ángel Rodado
Jesús Alfaro
(63. Tamás Kiss)
Łukasz Zwoliński
Stal Rzeszów:
Krzysztof Bąkowski
Patryk Warczak
Miłosz Kaczor
Kamil Kościelny
Krystian Wachowiak
(82. César Peña)
Szymon Łyczko
(70. Karol Łysiak)
Benedykt Piotrowski
Sébastien Thill
Szymon Kądziołka
Haris Duljević
(64. Andreja Prokić)
Tomasz Bała
(82. Jakub Kaczówka)
17. kolejka Betclic I Ligi.
Stadion Miejski im. Henryka Reymana, Kraków.
Sędzia: Damian Sylwestrzak (Wrocław).
Widzów: 16 768.
Pogoda: -1°.

 Redakcja

Tagi:


Zobacz także:



Najczęściej czytane w ostatnim tygodniu:


Dodaj komentarz:


Nick:

Temat:

Tekst:

UWAGA: Dodając komentarz akceptujesz naszą politykę prywatności » oraz regulamin komentarzy »


74    Komentarze:

~~~Bezi
Echh..
Dla Stali remis z Wisłą to sukces. Dla Wisły remis ze Stalą to tragedia. I kolejne cenne punkty dla końcowego rachunku uciekają.

129            -9
~~~stint
dziadek mróz
Mistrzowie gry w dziada. Brak kreacji sytuacji bramkowych. Taka tiki taka może jest dobra ale nie w pulu karnym jak się broni cała drużyna zresztą dobrze zorganizowana. Więcej pragmatyzmu nie wiem kropnięcia zza pola karnago a nie wjeżdżanie piętki zagrania i takie tam

108            -8
Bliźniak
Zaś...
stracone punkty. Cholera jasna !

93            -3
~~~Gdjv
zwoliński
dziecko specjalnej troski :(

23            -174
~~~Sjsjsjjsj
Drużyna frajerów
Tyle w temacie

62            -84
~~~Tomtom
Rozczarowanie
Nawet przez minutę meczu nie było widać werwy i takiej sportowej złości żeby docisnąć i wygrać mecz. Przeczlapali i dobranoc, szansa uciekła.

78            -71
~~~anik
buahaha
Kelnerzy i pizzermani na wyjeździe wywieźli punkt

36            -56
~~~tabaluga
Ehh
Wiśle tak naprawdę brakuje czasem takiego piłkarskiego szczęścia. Że się odbije ta piłka od nogi, że ktoś da karnego, bo zagra ręką. Takiego jak w finale PP, ale raz na pół roku to za mało niestety.

105            -11
~~~Nockel
Dramat
Dramat gra dramat dużo szarpania przypadku

41            -57
~~~dr.K
Gen
Gen frajerstwa jest w tej drużynie najmocniejszy.

68            -43
~~~robert88
Autobus
Nie wiem czy bardziej żałosne są te wszystkie zespoły które stawiają autobus w meczu z nami, czy my że tych meczów nigdy wygrać nie potrafimy...

96            -11
~~~TK
I znowu klops...
I zamiast gonić to znowu strata punktów u siebie...

74            -3
~~~miki
Mariusz REMIS job
Z dziadami z Rzeszowa... wstyd

43            -103
~~~miki
Mariusz REMIS job
Z dziadami z Rzeszowa... wstyd

26            -89
~~~wstyd
wstyd do potegi
to z kim oni chcą punkty zdobywać

55            -33
~~~RR90
Słabo
Bardzo słabo to wyglądało, anemicznie, jacyś tacy mało obecni nasi byli tylko Zwolak wyglądał jakby na podwójnie zmotywowanego. Takie mecze trzeba wygrywać.

91            -11
~~~Piopas
Niedosyt
Szkoda 2 punktow, Jest jeszcze dużo do poprawy ale widać, że nasza gra idzie w dobrym kierunku.

83            -21
~~~Krystian
Zwoliński
Zwoliński brawo, bramka majstersztyk. Nie zasłużyliśmy na zwycięstwo, nie wiem czy uznali, że i tak coś wpadnie (w sumie było blisko) dlatego nie warto biegać czy się nie chciało czy może cały tydzień pracowali ciężko fizycznie i sił nie mieli?. Chodzonego większą część meczu. Idealnie obrazuje to jak Zwoliński chciał szybko wyrzucić aut i się wkur..., że nikt nie ma zamiaru się ruszyć

103            -12
~~~oooo
wina Moskala i Krzoski
Taka prawda.

28            -33
~~~Damian202 4
I wracamy na ziemię
Ten zespół nie wie, co to seria zwycięstw. Co nieco podgoni w tabeli, to zaraz traci szanse na parcie w jej górę. Była lepsza? Była. Ale co z tego. Grała przeciętnie, znów bardzo niedokładnie i niedbale. Sytuacji niewiele, choć tę z 93 wstyd było nie wykorzystać. Kutwa, Carbo i Zwoliński - oni nie zawiedli.

82            -9
~~~Alfer_77
Postawa
Zupełnie bezjajeczna. W takich meczach robi się awans lub nie. My jak zwykle - druga opcja.

61            -6
~~~Angol
Żal ściska za zad
Ta ostatnia szansa, jak to nie wpadło?! Wisła prowadziła grę, ale Stal wysoko zawiesiła poprzeczkę. Chyba tylko na pocieszenie gol Zwoli, gdzie palce czy kto co tam lubi lizać. Niby niezły mecz, a niedosyt prze ogarniający. Pozdro

53            -5
~~~WisłaNaZa wsze
taki nasz potencjał
Kiakos to ogórek. Tak samo jak Kiss. Nie to żebym się czepiał ale jeśli chcemy mieć ogórków w zespole to po co nam z Grecji czy Węgier, w Polsce mało ich?

27            -75
~~~fabio
Cóż jesteśmy
Średniakiem ligi.Błysk Zwolaka daje nam pkt.Poza tym kompletny brak pomysłu na Stal.Rzeszów wszystko pozamykał.Bruk bet puknął Kotwicę 0-5 o czym rozmowa.

63            -15
~~~kibic
wszystko idzie zgodnie z planem
Sztuczna inteligencja czuwa. Można płacić za bilety na następny mecz

37            -30
~~~TSwiślak
Lipa z sosną równo rosną.
Autobus wraca z punktem,my dalej i jeszcze dalej. No fun.

38            -7
~~~Batowitz
Walenie głową u mur
Powtarza się kolejny sezon, że jak ktoś stawia TIRa w swoim polu karnym to my możemy co najwyżej wrzucać po 40-50 piłek na bałagan. Niesamowite jest, że żadna, po prostu żadna z dziesiątek drugich piłek w polu karnym nie spada nam pod nogi. Nie wiem w czym rzecz, ale w strefie środkowej prawie każda a w szesnastce żadna. Żeby chociaż na strzał z rykoszetem a tu nic. Może to trzeba przepracować pod kątem ustawienia? Kolejny raz widać, że warto wprowadzać Kiakosa bo centruje celniej niż Alfaro. Niestety Patryk Gogół nie wnosi nic kolejny raz po zmianie. Fajny chłopak z potencjałem ale po prostu powinien zagrać 3-4 pełne mecze w rezerwach bo wchodzi na parę minut i sam nie wie co ma robić żeby się pokazać, a zazwyczaj wychodzi nic. Kilka kolejek temu napisałem, że James nie ma uderzenia, jakiś kibic napisał mi, że nie wiem co piszę :) No właśnie ja oglądam wszystkie mecze Wisły regularnie albo na stadionie albo w TV i wiem na pewno, że on po prostu nie ma uderzenia i jeśli nie dostaje piłki na nabieg to jego strzał to poziom siły 15 latka. Marc jest niecelny zewnętrznym podbiciem a Kacper jeszcze nie czuje uderzenia, stąd poza wrzutką nie za bardzo coś mamy. Trudno, trzeba brać punkt, w ubiegłym roku przerżnęlibyśmy to 1-2.

68            -1
~~~fanx
WON do Gorlic!
Prezesie od 7 boleści

30            -79
~~~TSW
Brawo dla Stali
Kiakos zmarnował piłkę za 3 punkty :(

33            -15
~~~makapbw
..
Pilka jest niesprawiedliwa . Ladnie to wszystko wyglada brakuje tej kropeczki. Robic dalej swoje nic nie zmieniać . Ta drużyna rosnie z kazdym meczem pod wodzą Jopa . Gramy dalej

73            -7
~~~Ptak
mecz
Panie redaktorze Duda nie obil słupka tylko Kiakos, z taką grą Wisła nigdy nie awansuje do ekstraklasy, a dziś niestety Rodado najsłabszy na boisku a najlepszy Zwoliński

59            -10
~~~Aldona85
Skuteczność i jeszcze raz Skuteczność!
Pierwsza połowa nie wyszła. W drugiej powinno wpaść przynajmniej dwa razy.

39            -4
~~~Curro
Jop
Gramy u siebie i remisujemy zespołem młodym więc powiem krótko Job nie zrobił lekcji..

35            -16
~~~GURULI76
Gramy u siebie i kicha.... strata 2 pkt
Niby źle to nie wygląda ale my musimy podkręcić tempo grać szybciej piłką, grać prostopadle pilki, uderzać z za pola karnego fajnie Baena, Zwolak, Kutwa natomiast Uryga i Kiakos to trzeba trafić powinno być 3-1

37            -4
~~~Myślenick i_chomik
Przynajmniej grali do końca
Nie jak daremna repra. Mamy jeszcze zaległy mecz, na dobre i złe z Wisłą!

40            -6
~~~Curro
Nieciecza
Jako wygra 5-0 na wyjeździe a my remisujemy .. to są jaja

24            -15
~~~TSwiślak
Jak w filmie VABANK 2
A tlenu coraz mniej.

15            -9
~~~Marek
Graliśmy w dziesięciu
Dziś zawalił Trener. Znów wystawił bezproduktywnego Alfaro, który tylko plątał się po boisku. Duda, Kiss i Kiakos weszli za późno.

59            -9
~~~abacab
Pytanie
Dlaczego nie ma strzałów z dystansu ? Zamiast 300 podań w poprzek i do tyłu.

62            -5
~~~Fimek
Zawód, ale głowy do góry!
Zwolak TOP, Alan i Kutwa kolejny mecz pomimo niewykorzystanych super. Trochę anemia dziś i brak chęci zwycięstwa. Angel dziś niewidoczny, ale to dobry znak, bo nie zdarza się to 2 razy pod rząd, więc Łksie bój się. Ostatnie lata co ciągłe z małymi wyjątkami ciężkie chwilę które nas mam nadzieję nauczyły cieszyć z mniejszych rzeczy. W zimie na już prawy obrońca i skrzydłowy

29            -6
David875
Czyli już wszystko jasne!
Wiadomo co osiągniemy w tym sezonie! Po raz enty wielkie G..... Sezon się skończył! Dziekuje, dobranoc. Czwarty sezon w 1 lidze!

23            -22
~~~Curro
Szkoda
3 pkt. u siebie t rzecz święta.. nadal uważam że Jop lekcji nie robi.. niech robi przykład z Niecieczy [...] ą wszystkich dziś 5-0

20            -9
~~~Wiślak197 4
Znów na remis ....
Brak strzałów z daleka na bramkę przeciwnika .... W tych warunkach aż się prosiło o uderzenia z poza pola karnego ... Większość akcji to próba wjazdu do bramki w zatłoczonym polu karnym i bramkowym ... a piłka nie chciała wpaść do siatki przeciwnika ... Niestety strata 2 pkt u siebie ... co nam z tych przewag statystycznych skoro nie wygrywamy meczu ? ? Nic nam to nie daje ... żadna korzyść ... Wyciągnąć wnioski i wygrywać takie spotkania ... Miejsce Wisły Kraków jest w ekstraklasie ! ! Czy zawodnicy maja tego świadomość ? ?

28            -3
Kibic znad Morza
Mecz
Naprawdę szkoda , że się nie udało, z przebiegu gry Wisła jednak była lepsza, i jeszcze ten słupek po koniec meczu...naprawdę żal. Moim zdaniem Najsłabszy był zdecydowanie Gogół a zaraz po nim Jaroch i Alfaro. Gogół za każdym razem jak go widzę to pokazuje brak boiskowej inteligencji, taki jeździec bez głowy, który najpierw robi a potem myśli,po prostu on taki jest i tyle, kariery wielkiej raczej nie zrobi. Jaroch niestety zwykł solidny rzemieślnik z momentami przebłysku, wyżej pewnego levelu nie przeskoczy, pomimo iż ambicji mu odmówić nie można. Alfaro z kolei jak dla mnie robi się jakby stary, chyba zegar biologiczny w tym przypadku robi swoje. Dzisiaj brakowało strzałów zza pola karnego i szczęścia. Oby nie zabrakło przez to punktów na koniec sezonu by ukończyć sezonu w pierwszej szóstce. Udanego weekendu wszystkim życzę.

45            -4
~~~Verc
zmiany
Nistety Alfaro słabo, i Igbekeme za duzo niedokładności Kiss i Duda po zmianach dużo lepsi choć akurat nie przełożyło sie to na zmianę wyniku ale na grę już tak i na stwarzanie sytuacji

33            -6
~~~Art
Motywacja
Czy nikt nie jest w stanie wejść do szatni i powiedzieć piłkarzynom "patrzcie na trybuny, jest ujemną temperatura, wali snieg, a prawie 17 tys. ludzi za swoje ciężko zarobione pieniądze tu przyszło, niektórzy odmówili dziecku pizzy i kupili bilet, z szacunku do nich po prostu się zaangazujcie". I tyle .....

50            -8
~~~Aldona85
Do kibiców sukcesu
Poprzedni trenerzy by tu dziś nawet remisu nie zrobili więc powstrzymajcie się może z histerią. Ave.

25            -24
~~~marek
mecz
chcialem kogos madrego spytac co robil tyle minut na boisku Alfaro bo ja mysle i nie moge wymyslic w jakim celu tam byl

40            -3
~~~Castorp
Słabo
Hiszpanie,Igbekeme,Jaroc h.Gogół też nic nie wniósł(nie znam sytuacji Sukiennickiego). Ogólnie przesadził nasz trener z tak póżnymi zmianami.

30            -5
~~~Realista8 0
mecz
z druzynami slabymi taktycznie to wyglada fajnie, ale jak ktos jest lepiej zorganizowany w obronie to nie ma pomyslu i gramy za wolno w ataku pozycyjnym, nie wiem po co zmienia Jamesa przy takim wyniku, to jest zawdonik ktory jednym blyskiem moze zalatwic wygrana.musimy sie wzmocnic w ziemie, bo goscie typu Alfaro czy Carbo nam awansu nie zrobia.

26            -13
~~~wilk
Głowa.
Powtarzam w kółko do znudzenia. Tu nie dojeżdżają głowy, umiejętności może i nie brakuje na ten śmieszny poziom ligowy, ale mental leży i kwiczy. Dlatego albo będzie to opanowane i powalczą o awans bezpośredni, albo nie daj Panie znowu narobią metr przed kiblem jak w tym cholernym meczu wstydu z Puszczą. Na Termalikę się zmobilizują i zagrają świetny mecz a później stracą 4 punkty z Tychami i Stalą. Liderów tam brakuje. Ten Alfaro to ma jakieś kwity Mariusza? Chyba każdy widzi, że gość gra ostatnio fatalnie. Miłego weekendu mimo wszystko. Z Wiślackimi.

31            -8
~~~wiem
Szukajmy juz trenera
Nie mozemy tak grac. W przerwie zimowej musimy zaryzykowac i poszukac trenera ktory wygra taki mecz. I nie 1:0, tylko 4- 5 do zera. Juz bylo tu setki komentarzy o naszym potencjale i nadal nic z tego nie wynika. Juz chyba nikt z nas nie ma ochoty meczyc sie w tej lidze kolejny rok. Prezes i zawodnicy rowniez.

20            -32
~~~NormanTs
Ciągle to samo
Niestety Wisła gra tak powtarzalnie i naiwnie że nie sposób wyrazić jakąkolwiek nadzieję naawansdo ekstraklasy.rozgrywanie po obwodzie czy holowanie piłki byt długo brak półek za plecy tego nigdy nie opanują.slabsza drużyna się przestrasxy ale nawet taki Rzeszów się postawił i mogło być mimo przewagi różnie.coz. Słabiutki Letkiewicz..nie wróżę zbyt dobrze.bedzie mnóstwo pogubionych punktów co dalej?zobaczymy..

17            -15
~~~Zniesmacz ony
Kolejne stracone punkty u siebie
Podobnie jak z Tychami nonszalancja I połowie bo mamy czas. Coraz większa strata. Co sie polepszy to sie popiepszy.

26            -3
~~~Siara
Szkoda
Żal, że te pkt tak uciekają, i To na własnym boisku.... Nic to, sezon trwa dalej, trzeba grać!

18            -4
~~~Rojst
Wielka szkoda
Wielka szkoda straconej szansy by być wyżej w tabeli. Bramka dla stali to przede wszystkim przez w dalszym ciągu dziurawą obronę Wisły...

26            -6
~~~krakowiak
piłkarze na boisku zapatrzyli sie w Reprezentacje
Popis nieudolnosci i braku skutecznosci jak w reprezentacji Polski , widac za mocno zaangażowali sie w oglądanie meczu z Szkotami i wzieli zły przyklad.

8            -5
~~~Wlad
Wyglądało
to jakby eunuch chciał zrobić dziecko.

10            -8
~~~Janko Buszewski
Stracone punkty
i nie ma co tutaj więcej prawić . Gra wcale nie taka zła, ale znów błędy indywidualne i nieskuteczność, zabrała nam komplet punktów. Kapitalne prostopadle podanie Dudy w ostatnich minutach, mogło dać nam zwycięstwo, ale niestety Gogi piłki nie przechwycił i ....zostajemy z jednym oczkiem. Gramy znow taka "wislacką przeplatankę" , do jakiej przyzwyczailiśmy się przez lata. Zwyciestwo- zwycięstwo - porazka- zwycięstwo - remis- remis etc . Nie mamy serii np 3 kolejnych bezdyskusyjnych wygranych, nie mamy poprawnej powtarzalności, nie mamy chwili takiego konkretnego wiatru w żaglach, jak np Sobolowe 7 kolejnych "trojeczek" sprzed dwóch lat. Ciężko nam będzie o awans z takim punktowaniem jak obecne. Jeśli nie zdobędziemy tej rundy, jeszcze kilku pewnych punktów a wiosną, nie zaczniemy od początku z wysokiego C, na kolejny sezon zostaniemy w 1 lidze. Niestety.

28            -2
~~~old boy
No cóż..
Jest jak jest.Stal była naprawdę dobra,a nasi lepsi.Szkoda,że nie wpadło coś więcej.Te cholerne pkty nam znów uciekły. Piłkarze walczyli z dużą pasją.Mnie to satysfakcjonuje.Sport nie jest całkiem sprawiedliwy. *Alfaro powinien zostać w szatni.

15            -6
~~~Aldona85
Kibice płaczki i chorągiewki
Przez takie idiotyczne komentarze jak tu coniektóre za chwile stracimy trenera ktory robi średnią jak żaden w ostatnim czasie.

12            -17
Jazz
.
Jak to jest, że przez chwilę Wisła jest pokazać wysoki poziom, a zaraz potem nagle okazuje się, że taka Stal czy takie Tychy są w stanie zneutralizować nasze mocne punkty - problem chyba z tym, że Wisła Jopa jest już rozczytana i rywale wiedzą jak z nami grać, tylko jakbyśmy byli klasową drużyną to nawet w takim przypadku zneutralizowanie naszego ataku nie powinno być tak proste. MYślałem, że jak Zwoliński złapie dobrą formę, to przeciwnicy nie poradzą sobie z naszym atakiem , bo nie będzie już starczało pilnowanie samego Rodado, a tymczasem wygląda to tak, ze Rodado wyłączany jest z gry, a Zwoliński dostaje piłkę ale niekoniecznie jest w stanie coś z nią zrobić (aczkolwiek brawo za strzelenie bramki z niczego) pozostaje rywalom tylko zamknięcie możliwości dobrego dośrodkowania Baeny i ewentualnie Mikulca, bo cała reszta nie jest w stanie zrobić zagrożenia pod bramką - strzały Carbo i Igbekeme to śmiech na sali, Jaroch strzelił kiedyś dawno temu ładną z dystansu bramkę z Niecieczą, potem nie oddał chyba ani pół dobrego strzału, Gogół od kilku meczów totalny piach, chyba wolałbym zobaczyć zamiast niego Młyńskiego, przynajmniej gra regularnie w rezerwach, Duda jest kreatywny i ma dobre podanie, ale kiedy ma piłkę na 16 metrze, to można mu spokojnie pozwolić na strzał - zagrożenia z tego nie ma. Nie wiem czy problem nie jest właśnie w tym, poza Baeną, Mikulcem i ewentualnie KIssem bo bokach i naszymi dwoma napastnikami nie mamy argumentów z przodu. MI się wydaje, ze rywale dobrze wiedzą, że wystarczy przykryć napastników i dać Wiśle grać po obwodzie i jest git.

12            -2
~~~tajfun
Wisła
Czy u nas niema piłkarza żeby strzelił za pola karnego tylko podawanie na boki a jak oda strzał to siła mojego wnuka..

16            -3
~~~Maxel
Mikulec przy bramce
Zachowanie totalnego amatora.Potem niby klaszcze, że nic się nie stało. Później miała miejsce bardzo podobna sytuacja tylko wtedy zrobił już te kilka kroków żeby dojść do zawodnika i wybił piłkę.

15            -3
~~~gwardia wareska
Stal spięła się na 150%, niestety.
My nie potrafiliśmy sobie poradzić z dobrze zorganizowaną obroną i mieliśmy duze problemy w środku pola gdzieś tak do 70 mnuty. Później Stal opadła z sił i rozpaczliwie broniła remisu. Zawodnik meczu to moim zdanie Zwoliński i nie chodzi tylko o zdobytą w niezwykły sposób bramkę ale trzeba zauwazyć, ze cały mecz harował i w ataku i w obronie. Bramka dla Stali przypadkowa ale nie ma co marudzić, tydzień temu strzeliliśmy 2 z rykoszetów. Pomimo stawki meczu gra bardzo fair z obu stron, pierwszy faul w meczuw 19 minucie, na Baenie.

9            -4
~~~Arni
Ta druzyna
Niema kręgosłupa, nie ma charakteru, jest chaotyczna, bez pomysłu na gre. To nie jest druzyna na extraklase. Nie z tym trenerem i nie z tymi zawodnikami, przynajmniej z nie którymi,np: Jaroch, Mikulec, Gogol, Alfaro i Zwolinski. Apeluje do Prezesa Pana Krolewskiego. Ponieważ trener Arki Gdynia kończy pracę w klubie zimą i będzie wolny to prosba do Prezesa o kontakt już teraz aby mógł przejąć Wisłę w przerwie do rundy wiosennej, chodzi o trenera Grzegorczyka. Moim zdaniem to jest trener, który doprowadzi Wisłę do barazy a potem do ekstraklasy.

6            -26
~~~PINIOwski
..... i tak co mecz u siebie ....
....... kibice Wisełki im przeszkadzają

11            -3
~~~Marek
Mecz.
Źle dobrana pierwsza jedenastka przez trenera i brak celnych strzałów zza pola karnego. To główna przyczyna straty punktów że Stalą.

17            -3
~~~Toretto
Trener
O czym [...] piszecie trener miał mecz u siebie i tydzień czasu na Stal Rz.. i co u siebie zremisował z młodzieżą..to są jakieś jaja tych punktów braknie.. Jop zastanów się czy wolisz punktować na wyjeździe czy u siebie.. w drugim sezonie walczymy o spadek..powodzenia

6            -13
sk04
Jakby czegoś brakowało
Tak w meczu z Sosnowcem, jak i ze Stalą. Jest przewaga, ale już w polu karnym przeciwnika niemoc. I tu nie chodzi o brak zimnej krwi, czy nieskuteczość (chodź niestety jest), ale o brak pomysłu na sfinalizowanie akcji zakończonej golem. Takie przysłowiowe walenie głową w mur. I tu, chyba jest wina po stronie trenera Jopa, bo nie trzeba być geniuszem, że przy tak zmasowanej, niskiej, obronie strzały z za pola karnego to oblig! A nuż coś po rykoszecie wpadnie, ale przede wszystkim rozrywa się obronę przeciwnika. Tymczasem Wisełka za wszelką cenę usiłowała wjechać z piłką do bramki! Szkoda tych straconych 4 pkt w dwóch, ostatnich, domowych meczach, bo to właśnie z takimi zespołami zdobywa się awans! Ech!

11            -2
~~~i
Inny trener bylby
dobrym rozwiazaniem jeszcze przed meczem z LKS moglaby nastapic zmiana na polskiego trenera ktory nie byl zawodnikiem Wisly lub zagranicznego bo jesli aktualny trener byl w sztabie szkoleniowym trenera Moskala i nie bylo dobrych wynikow to trzeba byc sceptycznym co do wynikow aktualnego trenera najwazniejszy jest teraz mecz w ramach Pucharu Polski z Polonia Warszawa jest duzo wolnych dobrej klasy trenerow polskich jak Fornalik ,Ojrzynski ,Stokowiec i in. lub hiszpanski trener bylby odpowiedni

6            -18
~~~luka747
Pytanko do spostrzegawczych
Co takiego, w przerwie, stało się w szatni, że Zwolak na drugą połowę wyszedł z zabandażowaną lewą dłonią i kciukiem ?? Czyżby to efekt "gorącej" dyskusji nt zaangażowania pozostałych graczy??

0            -9
GrzegorzS
W pierwszych 10 minutach spotkania
miałem wrażenie, że większośc naszych zawodników chce wjechać z piłką i rywalem do bramki Stali, były momenty, gdy przed polem karnym rywala było może trzech naszych graczy z bramkarzem a reszta zawodników kotłowała się w obrębi tego pola karnego. W efakcie brakowało nam głębi ataku było w tym dużo animuszu naszego i strachu rywala, który wywalał piłki byle dalej, ale w końcu z tego zrobiły się dwie kontry, przy chaotycxnym ustawieniu naszej obrony. W efakcie z tego haosu urodziła sie dośc przypadkowa bramka dla rywala zapoczątkowana niepotrzebnym niecelnym zagraniem Urygi do skrzydła, z czego poszedł atak w którym były ze trzy kiksy ze dwa rykoszety i urodziła się przypadkowa bramka dla Stali. Stal zresztą w całym meczu trwała dzięki przypadkowi i dużemu szczęściu. Praktycznie każda piłka odbita obtarat wybita spadała w kądym fragmencie boiska pod nogi zawodników z Rzeszowa, którzy po prostu biegali i biegali. Dużej gry w piłkę z tego nie było, ale przy szczęściu, które graczom rywala sprzyjał cały mecz i paru dziwnych sedyzjach Sylwestrzaka udało im sie przertwać z remisem. Wisła jest w formie i to pokazał w tym spotkaniu, ale w wielu momentach chciała za szybko za skomplikowanie. Za mało było tu myśłi tylko takie parcie na rywala i ciśnięcie go, brakował nam w tym cały czas spokoju i madrego zagrania. Jak zawodnicy zachowywali własnie spokój i chłodną głowe to padła bramka. Zdobyta w przewadze 6 obrońcóe dwóch atakujących. Jak zachowywaliśmy się spokojnie to pojawiły się okazje bramkowe po dwie trzy w jednej akcij. Wisła w piątek bardzo chciała, ale za szybko w wielu momentach, a że rywalowi dopisywało szczęście to zdobyliśmy tylko jeden punkt. Czasem tak jest trzeba się skupić na kolejnym spotkaniu. Indywidualnie trudno się tu zawodników czepiać pewnie gdyby Urydze nie wybito piłki linii a Kiakos w momencie strzału stał 30 centymertów dalej od brmki to były by trzy punkty. Jest jeden i to bardzo ważny.

8            -12
~~~Darek
Drodzy kibice
Dzielimy się na optymistów i pesymistów i dlatego jest tyle przestrzeni do "dyskusji" Ale realistycznie patrząc jak będziemy grać i punktować tak jak za Jopa do końca sezonu to będzie dobrze.( Wiem że chcielibyśmy wygrać wszystko do końca ale to nie możliwe Chopy) Co do Ekstraklasy po co niektórzy z niej spadają jak jeszcze tam nie awansowaliśmy:) Szanujcie się Wiślacy bez względu jak patrzymy na obecną sytuację i pamiętajcie Wisła to dużo więcej niż piłkarze i prezes.Oni szybko przeminą a klub , herb, historia i kibice będą zawsze Pozdro nie odpuszczajcie meczów!!

6            -1