Poniedziałek, 6 października 2025 r.
Jakub Krzyżanowski: - Jak to nie wpadło?
A- A+

- W pierwszej połowie były różne fazy tego meczu. Czasami my bardziej przeważaliśmy, czasami Ruch, aczkolwiek było to, co też powtarzało się w tych ostatnich meczach, a więc to, że w drugiej połowie przeciwnik wydaje mi się nie wytrzymywał intensywności, jaką narzucaliśmy. Po prostu tworzyły się większe przestrzenie i w drugiej połowie ta dominacja już była większa - powiedział po meczu z Ruchem Jakub Krzyżanowski.

- Najważniejsze jest to, że mamy trzy punkty, że jest pewna wygrana. No i wiadomo też, że rzadko zdarzy się taki mecz, żeby Wisła przeważała przez całe dziewięćdziesiąt minut i będą różne fazy meczów - dodał.

Miałeś super piłkę w tych ostatnich doliczonych minutach pierwszej połowy. Jak to nie wpadło?

Jakub Krzyżanowski: - To jest dobre pytanie i do teraz zadaję sobie to pytanie - jak to nie wpadło? Z mojej perspektywy ta piłka odbiła się od słupka i nie wiem, czy ona skozłowała przede mną, bo poczułem jakbym uderzył tę piłkę w ogóle piętą... Nieczysty to był strzał, ale nic - muszę o tym zapomnieć i dalej po prostu kontynuować.

Wygraliśmy i nie była to sytuacja, która finalnie zadecydowała o wyniku, bo gdyby tak było, to pewnie "plułbyś" sobie w brodę.

- Znaczy ja cały czas sobie pluję w brodę, bo jeszcze tutaj nie udało mi się strzelić gola na Reymonta i cały czas wyczekuję tego momentu. I mam nadzieję, że w przyszłych meczach uda mi się to zrobić.

W przerwie trener Cię zmienił, czy to była konsekwencja tej żółtej kartki, którą otrzymałeś?

- Myślę, że na pewno. Nie ma co ryzykować jakąś potencjalną czerwoną kartką, zwłaszcza, że wygrywaliśmy i tak naprawdę trzeba było tylko może potwierdzić jeszcze ten wynik.

Nie tylko wygraliście, ale też powiększyliście swoją przewagę, bo tak się ułożyły inne mecze. Patrzycie na to w ogóle? Teraz nad Śląskiem Wrocław macie ośmiopunktową przewagę.

- No tak, ale nie za bardzo myślę możemy na to patrzeć. Powinniśmy raczej iść tak bardzo równo i po prostu każdy mecz traktować tak samo, wygrywać, bo myślę, że najważniejsze jest to, żeby wygrywać każdy kolejny mecz i potwierdzać swoją jakość, żeby potem pewnie awansować do Ekstraklasy, żeby nie było żadnych takich nerwówek. Dlatego cały czas potrzebne nam jest to skupienie i cały czas musimy kontynuować tę pracę, którą wykonujemy, bo na razie myślę, że idzie nam super.

Jak oceniasz atmosferę meczu?

- No super, super. Naprawdę i oprawy i to wszystko. Może trochę było tych przerw, jakby na to nie patrzeć, ale to było święto trochę też piłkarskie, no bo wiadomo, że kibice Wisły i Ruchu się przyjaźnią, jeśli mogę tak powiedzieć. Dlatego było to piłkarskie święto. W każdym razie mi nie przeszkadzały jakieś takie dłuższe przerwy.

Pirotechnika jest jednak niebezpieczna na boisku.

- No tak, ta pirotechnika to wiadomo, że może można było tego uniknąć, ale tak jak mówiłem wcześniej, to jest taki mecz trochę święto i nic, co możemy zrobić?

Byłeś we Włoszech, czy tam kibice podobnie się zachowują?

- Ale tam nie ma tyle pirotechniki. Tam jak byłem na boisku, to raczej na meczach Serie A, to raczej nie ma takiego dopingu, jak w Polsce. Myślę, że mogę to powiedzieć, że mało krajów w Europie może pochwalić się takimi kibicami, jakich mamy tutaj.


Dodał: AG, Redakcja
Tagi: Jakub Krzyżanowski |


Dodaj komentarz:


Nick:


Temat:


Tekst:

UWAGA: Dodając komentarz akceptujesz naszą politykę prywatności » oraz regulamin komentarzy »

Komentarze:

2025-10-06 08:28
~~~vanklomp
tyle
walcz dalej nie przejmuj sie!!!!!
34
4
Ocena postu: 30
2025-10-06 08:40
~~~darioh
Nikt...
...tego nie wie jak i dlaczego to nie wpadło!!!... ale dobrze poiedzial jeden z komentatorów gdy obrońca Ruchu ładował samobója... to jest piłka i czasem napastnik nie trafi z metra do pustej a czasem obrońca mając całą wolną przestrzeń obok bramki wpakuje swojaka ??... glowa do góry i do przodu.... trening i chłodna głowa a bedzie dobrze!
50
4
Ocena postu: 46
2025-10-06 11:19
~~~Kk1
Dlaczego nie wpadło?
Bo nie została zagrana prawą nogą. Ta piłka powinna być strzelana prawą nogą. Trzeba się podszkolić jako zawodowa piłkarz bo przyda ci się to
36
9
Ocena postu: 27
2025-10-07 15:24
GrzegorzS
Po pierwsze to trzeba pilnowac lini spalonego
bo nawet jak by weszło to jak zobaczyłem w w nagraniu z TV Sport to by sędzia tego gola nie uznał, bo w momencie strzału Rodado nasz młody adept sztuki strzeleckiej był wysunięty za linie obrony rywala. Druga sprawa z tej pozycji to jak się strzela sytuacyjnie to z dużego palca a nie kombinuje jak to zrobił Krzyżanowski. Ma chłopak Rodado pod ręka i jego dwa w tym meczu przykładowe strzały sytuacyjne, które przeszły obok słupków, bo nasz napastnik był wyrzucony ze światła bramki, gdyby nie był to w obu sytuacjach Bielecki wyjmował by piłkę z siatki. Jakub musi się nauczyć reakcji w sytuacjach strzeleckich, że w sytuacjach strzeleckich się nie kombinuje tylko uderza na zasadzie: "naszła, wyszła, weszła" i oczekiwać trzeba zawsze nieoczekiwanego.
3
7
Ocena postu: -4
2025-10-09 18:40
~~~old boy
z dużego palca?-do GrzS
Nie znam takiego gieroja,kt.strzela ze szpica piłkę z powietrza-prawie pewny błąd.Kuba zachował się niechlujnie i musi dźwigac pęłną winę za zmarnowanie sytuacji,kt,cała drużyna stworzyła. Spalony?Nikt nie sugerował pozycji spalonej...
3
2
Ocena postu: 1

© 1998-2025 WISLAPORTAL.PL. Portal Kibiców Klubu Wisła Kraków    |    Strona wygenerowana w 0.022 sek.   |    Kontakt: redakcja@wislaportal.pl
Korzystając z portalu akceptujesz jego politykę prywatności & politykę cookies »