Smutne pożegnanie z kibicami. Wisła - Górnik Łęczna 1-2
W ostatnim meczu na własnym stadionie w 2022 roku piłkarze krakowskiej Wisły przegrali z Górnikiem Łęczna 1-2. Zespół "Białej Gwiazdy" bardzo smutno pożegnał się więc ze swoimi kibicami, tym bardziej, że zwłaszcza w drugiej połowie spotkania nasza gra wyglądała bardzo słabo.
Początek meczu należał do wiślaków, ale w pierwszych minutach mieliśmy zdecydowanie źle ustawione celowniki. Najpierw bowiem ponad bramką uderzył Bartosz Talar, a po chwili podobnie Luis Fernández. W 7. minucie po naszym rzucie rożnym piłka wróciła do Talara, który tym razem huknął celnie, ale Maciej Gostomski zdołał jego uderzenie sparować.
I kiedy kibicom mogło się wydawać, że kolejne ciekawe akcje Wisły są tylko kwestią czasu, to Górnik przeprowadził takową i to... skuteczną. W 16. minucie daleki wyrzut z autu Damiana Zbozienia i przedłużony na dłuższy słupek przez Marcina Biernata celnym strzałem głową zakończył Łukasz Grzeszczyk i przyjezdni prowadzili przy Reymonta 1-0!
Oczywiście taki obrót sprawy podrażnił wiślaków, którzy ostro zabrali się do odrabiania strat, ale w 19. minucie Gostomski nie dał się pokonać Fernándezowi po uderzeniu z rzutu wolnego, bo futbolówkę odbił i choć do piłki dopadł jeszcze Bartosz Jaroch, to nie zdołał uderzyć celnie do siatki. Wiślacy próbowali więc nadal, ale ich następne dwa strzały były blokowane, co miało miejsce w wykonaniu Fernándeza w 23. minucie, czy Dora Hugiego w 25. W kolejnych fragmentach spotkania trwało już prawdziwe oblężenie bramki Gostomskiego, ale futbolówka nie chciała wpaść do bramki zespołu z Łęcznej, bo choć co rusz krążyła we właściwej okolicy, to przyjezdnym dopisywało szczęście.
W 34. minucie to jednak Górnik wyszedł z kolejną akcją i piłka nawet znalazła się w naszej siatce, ale zanim się to stało sędzia Jarosław Przybył odgwizdał faul na Kamilu Brodzie.
Przez chwilę ataki Wisły lekko wprawdzie ustały, ale finisz pierwszej połowy znów należał do Wisły. W 43. minucie strzał Talara po rykoszecie dał nam tylko rzut rożny, a po chwili piłka aż dwukrotnie po strzałach Ángela Rodado i Hugiego zatańczyła na poprzeczce bramki gości, z którymi wciąż było piłkarskie szczęście, bo i celną poprawkę Fernándeza wybronił Gostomski! Mamy jednak kolejny rzut rożny i po nim i dośrodkowaniu Fernándeza piłkę do siatki głową skierował Dawid Szot! Jeszcze więc przed przerwą udaje nam się wyrównać! Jest 1-1, a to nie koniec emocji, bo zaraz potem swoją okazję, tyle że wybronioną przez Gostomskiego, miał Rodado, a i zespół z Łęcznej w doliczonym czasie gry pierwszej połowy egzekwował rzut wolny i groźnie dośrodkowywał. Wynik przed przerwą już się jednak nie zmienił. Obydwa zespoły zeszły do szatni przy stanie 1-1, co zapowiadało solidne emocje w drugiej połowie.
A tę wiślacy rozpoczęli spokojnie, dość powiedzieć, ale pierwsza groźna sytuacja to ta z 54. minuty, gdy tylko interwencja Gostomskiego zabrała Wiśle gola po kapitalnym uderzeniu z dystansu Ivana Jelicia Balty! Dwie minuty później piłka znów zatańczyła na linii bramkowej Górnika Łęczna po odbitym przez bramkarza strzale Hugiego i poprawce Fernándeza! I choć sędziowie całość sprawdzali jeszcze długo na wideo, to ostatecznie słusznie uznali, że gol nie padł. Warto jednak też dodać, że i przyjezdni nie próżnowali! Choćby w 59. minucie ofiarnie ratować nas musiał wybiciem piłki na rzut rożny Igor Łasicki. Zespół z Łęcznej wcale nie zamierzał grać w tym meczu wyłącznie o utrzymanie remisu... I potwierdzili to w 61. minucie, gdy wypad pod nasze pole karne Damiana Gąski - skutecznie po podaniu Karola Podlińskiego i błędzie Josepha Colleya wykończył Serhij Krykun. A to oznaczało, że przegrywaliśmy 1-2!
Jakby zaś straty gola było mało, to wiślakom brakowało w kolejnych minutach pomysłu na to, aby choćby ruszyć do ataków i postarać się o odrobienie kolejnej w tym meczu straty. Dość powiedzieć, ale na pierwszy strzał przyszło nam czekać prawie kwadrans, bo do 74. minuty, ale po zblokowaniu przez obrońcę uderzenie Fernándeza bez kłopotów wyłapał Gostomski. Po kolejnych... dziesięciu minutach strzał sprzed linii szesnastki oddał wprowadzony chwilę wcześniej do gry Krystian Wachowiak, ale ten był mocno niecelny.
Sam fakt przedziału czasowego między tymi próbami mówi wiele o grze Wisły, która zalicza bardzo słabą drugą połowę! I choć w doliczonym czasie gry swoje próby mieli jeszcze Wachowiak oraz Colley, ale żaden z nich nie skierował piłki do siatki. Wiślacy w samej końcówce znów zamknęli Górnika przed ich polem karnym, ale wciąż brakowało nam precyzji przy dograniach piłki w szesnastkę.
Finalnie oznacza to, że przegrywamy już szósty mecz ligowy w bieżącym sezonie oraz drugi na własnym stadionie, a co za tym idzie - plany na to, aby zakończyć rundę w czołowej "szóstce" ligowej stawki są już tym samym nierealne...
1 Wisła Kraków
2 Górnik Łęczna
0-1 Łukasz Grzeszczyk (16.)
1-1 Dawid Szot (44.)
1-2 Serhij Krykun (61.)
Wisła Kraków:
Kamil BrodaDawid Szot
(82. Krystian Wachowiak)
Igor Łasicki
Joseph Colley
Bartosz Jaroch
Bartosz Talar
(66. Mateusz Młyński)
Ivan Jelić Balta
(82. Patryk Plewka)
Vullnet Basha
(66. Kacper Duda)
Dor Hugi
(82. Michaël Pereira)
Luis Fernández
Ángel Rodado
Górnik Łęczna:
Maciej GostomskiDamian Zbozień
Marcin Biernat
Souleymane Cissé
Daniel Dziwniel
(86. Szymon Lewkot)
Damian Gąska
(87. Łukasz Szramowski)
Wiktor Łychowydko
Egzon Kryeziu
Serhij Krykun
(90. Karol Turek)
Łukasz Grzeszczyk
(57. Karol Podliński)
Dawid Tkacz
(46. Patryk Pierzak)
Stadion Miejski im. Henryka Reymana, Kraków.
Sędzia: Jarosław Przybył (Kluczbork).
Widzów: 14 111.
Pogoda: 12°.
Redakcja
Tagi:
Zobacz także:
- « Wisła gra z Górnikiem Łęczna! Zapraszamy na relację tekstową live!
- « Skład Wisły w meczu z Górnikiem Łęczna
- « Zmarł Igor Sypniewski
- « Fotogaleria z prezentacji nowych koszulek piłkarzy Wisły Kraków
- Oceń grę wiślaków (i nie tylko) w meczu z Górnikiem Łęczna »
- Statystyki meczu: Wisła - Górnik Łęczna »
- Marcin Prasoł: - Wyszarpali to zwycięstwo »
- Radosław Sobolewski: - Nie ustrzegliśmy się błędów »
Najczęściej czytane w ostatnim tygodniu:
- « Podsumowanie 19. kolejki Betclic I Ligi
- « Remis na koniec roku. Wisła - Miedź 1-1
- « Wisła gra z Miedzią Legnica! Zapraszamy na relację tekstową live!
- « Sytuacja kadrowa Wisły przed meczem z Miedzią
- « Powrót Petara Brleka do Krakowa
- « Mariusz Jop: - Porażkę biorę na własne barki