Niedziela, 10 sierpnia 2025 r.

Passa podtrzymana! Wisła ‑ Pogoń Grodzisk Mazowiecki 3‑2

Krakowska Wisła swój czwarty kolejny mecz ligowy sezonu 2025/2026 zakończyła zwycięstwem! Tym razem ogrywamy na własnym stadionie 3‑2 ‑ dotychczasowego wicelidera rozgrywek ‑ Pogoń Grodzisk Mazowiecki.

Jeśli ktoś spodziewał się, że beniaminek z Grodziska Mazowieckiego przestraszy się ponad 30‑tysięcznej widowni stadionu przy ulicy Reymonta oraz samej drużyny Wisły Kraków, to szybko dostał na to odpowiedź. Pierwsze fragmenty spotkania należały bowiem niespodziewanie do... przyjezdnych, którzy już w pierwszych pięciu minutach stworzyli sobie dwie okazje do tego, aby wyjść na prowadzenie. Najpierw jednak w 3. minucie zabrakło decyzji i strzału z pierwszej piłki Igorowi Korczakowskiemu, a po chwili ‑ bo już w minucie 5. ‑ uderzenie Rafała Adamskiego w środek bramki wybronił Kamil Broda.

Wisła odpowiedziała na to "najlepiej jak tylko mogła". Najpierw wprawdzie jeszcze nieskutecznie, bo w 6. minucie Ángel Rodado, po zagraniu od Macieja Kuziemki, przestrzelił, ale w 9. minucie było już 1‑0! Podanie z lewego skrzydła od Jakuba Krzyżanowskiego przepuścili Julius Ertlthaler oraz Rodado, piłka dotarła jednak do Kuziemki, a ten niczym stary ligowy wyjadacz futbolówkę przyjął, po czym zszedł z nią na trzy kroki do środka pola karnego i huknął pewnie na 1‑0. I była to pierwsza bramka 19‑latka w pierwszym zespole Wisły Kraków!

W 11. minucie młodszemu koledze "pozazdrościł" bramki Kacper Duda, bo uderzył mocno sprzed "szesnastki", ale pomylił się nieznacznie. Sama zaś Pogoń nie zamierzała się natomiast poddawać i minutę później znów wykazać musiał się Broda, parując na rzut rożny strzał sprzed szesnastki w wykonaniu Mateusza Szczepaniaka. Po nim goście ponowili dogranie w nasze pole karne, a tam celną "główką" do wyrównania doprowadził Aleksander Gajgier. Po dwunastu minutach było więc 1‑1.

Jak się okazało przyjezdni z remisu cieszyć mogli się zaledwie moment. W 14. minucie świetne prostopadłe podanie wypuścił do Ertlthalera ‑ Duda, a Austriak nie dał żadnych szans w sytuacji "sam na sam" Pawłowi Kieszkowi. Było więc błyskawicznie 2‑1.

Pogoń mogła jednak na to odpowiedzieć już w minucie 17., ale choć w dobrej sytuacji ‑ po raz drugi w tym meczu ‑ w naszym polu karnym znalazł się Adamski, który zdecydowanie za łatwo oderwał się od krycia Wiktora Biedrzyckiego, to jednak uderzył głową niecelnie! Kolejne minuty należały już zdecydowanie do Wisły. W 20. minucie po kolejnym podaniu od Krzyżanowskiego strzał oddał Kuziemka, ale tym razem zbyt lekko, aby zmienić wynik. Siedem minut później do dośrodkowania doszedł Rodado, ale miał jednak zbyt trudną pozycję, aby pokusić się o celne uderzenie. Tego bliski był w 30. minucie Frederico Duarte, ale jego próba została zblokowana i mieliśmy rzut rożny.
Z niego Ertlthaler zagrał wprawdzie na głowę jednego z obrońców, ale piłka została w okolicach bramki gości i od 31. minuty przy Reymonta było już 3‑1! Dogranie Duarte na głowę Biedrzyckiego i celny strzał tego ostatniego dał nam dwubramkową przewagę! A ta mogła być po kolejnych dwóch minutach jeszcze wyższa, bo blokujący dogranie Kuziemki obrońca Pogoni blisko był "samobója".

Ostatni kwadrans pierwszej połowy nie przyniósł już groźniejszych sytuacji pod bramką gości, a Ci sami mogli pokusić się o zmniejszenie dystansu. W 41. minucie długo rozgrywana piłka pod naszą bramką kończy się stratą Biedrzyckiego, ale po niej Mariusz Kutwa zablokował kolanem próbę Kacpra Łosia. Podobnie już w 45. minucie Kutwa zablokował uderzenie Jakuba Adkonisa, a i poprawka tego zawodnika była niecelna. Stąd też do przerwy na tablicy wyników było 3‑1.

Pierwsza groźniejsza akcja drugiej połowy należała do przyjezdnych, gdy w 50. minucie ‑ po tym jak na skrzydle ograny został Julian Lelieveld ‑ zamykający dogranie pod bramkę Oliwier Olewiński uderzył ponad nią. W 56. minucie Olewiński stanął przed kolejną okazją, bo po stracie Rodado Pogoń wyszła z kontratakiem, ale zawodnik gości ponownie uderzył niecelnie. W 60. minucie na strzał z dystansu zdecydował się z kolei Duda, ale ten był nieudany. Nie udało się też siedem minut później zamknięcie dośrodkowania Krzyżanowskiego do Ertlthalera. I choć w 70. minucie piłkę do siatki skierował Olivier Sukiennicki, to chwilę wcześniej naszą akcję "spalił" Ertlthaler, więc wciąż było 3‑1.

Jak się okazało wynik ten nie utrzymał się długo, bo w 73. minucie skutecznie dogranie z rzutu rożnego wykończyli z kolei nasi goście i za sprawą Bartosza Farbiszewskiego ‑ zdobyli w 73. minucie gola kontaktowego na 3‑2!

Wynik zrobił się więc "na styku", a przyjezdni bliscy byli wyrównania! W 86. minucie mieli wydawało się na to idealną okazję, bo na sytuację "sam na sam" z Brodą wyszedł Adamski, ale ostatecznie i na nasze szczęście ‑ choć rozpędzony minął naszego bramkarza, to wyrzucił się z piłką do linii końcowej boiska! No i szansa gości przepadła... 

Wisła z kolei ‑ jak niemalże przez całą drugą połowę ‑ nie forsowała tempa, zresztą dopiero w 90. minucie ponownie zagroziliśmy bramce Pogoni, gdy nieznacznie niecelnie z dystansu uderzył Ertlthaler oraz gdy zaraz potem walkę w polu karnym ostatecznie przegrał debiutujący w naszym zespole Wiktor Staszak. Można więc powiedzieć, że "dowoziliśmy" to prowadzenie i zwycięstwo do ostatniego gwizdka sędziego, przed którym jeszcze raz zakotłowało się pod naszą bramką. Po ofiarnym wybiciu piłki przez innego z naszych debiutantów, a więc ‑ Darijo Grujčicia ‑ do piłki doszedł jeszcze Łoś, ale uderzył ponad naszą bramką! Tym samym czwarta wygrana Wisły Kraków z rzędu stała się faktem. I to nawet jeśli po przerwie nasza gra pozostawiała sporo do życzenia.


Niedziela, 10.08.2025 r. 14:30:

3 Wisła Kraków

2 Pogoń Grodzisk Mazowiecki

1-0 Maciej Kuziemka (9.)
1-1 Aleksander Gajgier (12.)
2-1 Julius Ertlthaler (14.)
3-1 Wiktor Biedrzycki (31.)
3-2 Bartosz Farbiszewski (73.)

Wisła Kraków:
Kamil Broda
Julian Lelieveld
Wiktor Biedrzycki
Mariusz Kutwa
Jakub Krzyżanowski
(77. Darijo Grujčić)
Maciej Kuziemka
(62. Olivier Sukiennicki)
Marc Carbó
(77. Wiktor Staszak)
Kacper Duda
(62. James Igbekeme)
Julius Ertlthaler
Frederico Duarte
Ángel Rodado
Pogoń Grodzisk Mazowiecki:
Paweł Kieszek
Karol Noiszewski
Aleksander Gajgier
Bartosz Farbiszewski
Olivier Wypart
(46. Jakub Konstantyn)
Kamil Kargulewicz
(46. Oliwier Olewiński)
Jakub Adkonis
(84. Damian Jaroń)
Kacper Łoś
Igor Korczakowski
(66. Stanisław Gieroba)
Mateusz Szczepaniak
(55. Jakub Lis)
Rafał Adamski
4. kolejka Betclic I Ligi.
Stadion Miejski im. Henryka Reymana, Kraków.
Sędzia: Jacek Małyszek (Lublin).
Widzów: 30 766.
Pogoda: 28°.

 Redakcja

Tagi:


Zobacz także:



Najczęściej czytane w ostatnim tygodniu:


Dodaj komentarz:


Nick:

Temat:

Tekst:

UWAGA: Dodając komentarz akceptujesz naszą politykę prywatności » oraz regulamin komentarzy »


64    Komentarze:

~~~stint

PRZEPCHNIETE
Niby każdy wiedział ze jest tam kilku po 190 cm ale nikt tego nie dopilnował. Obrony na pewno nie mamy. Mental w 1 połowie i siła ataku dała zwycięstwo chociaż w 2 połowie to i też chyba nikomu się atakować nie chciało. PRZEPCHNIETY MECZ

120            -19
~~~Machox

Zawał..
Ufff.. słaba pierwsza połowa. Wisła miała furę szczęścia, że dzięki przebłyskom indywidualnych piłkarzy prowadziła 3-1. Katastrofalna druga połowa. Wisły nie było na boisku, podobnie jak Rodado, który zarabiając blisko 200 tys. miesięcznie, nie może tak słabo się prezentować.

46            -198
~~~Dpas

Obrona
Passa podtrzymana ale obrona bardzo słabo gra. Krzyżanowski to nie obrońca to skrzydłowy.

128            -13
~~~Piopas

Dobra passa trwa
Pierwsza połowa ok. W drugiej zwolnienie tempa gry i oddanie pola Pogoni skutkowało utratą bramki i wprowadziło niepotrzebną nerwowość. To pokazuje, że trzeba jednak cały czas kontrolować mecz. Najważniejsze, że dopisujemy kolejne 3pkt i mamy komplet.

110            -4
~~~grabaż1906

druga połowa...
....do zapomnienia.. DUŻO BARDZO DUŻO szczęścia... 4-te zwycięstwo i 3 punkty to grunt :-) ale tak grać nie wolno...

102            -4
~~~Dyrektor

Pogoń
Zdecydowanie najlepsza jak do tej pory drużyna z którą przyszło na grać. Wisła natomiast II połowa słabiej.

93            -9
~~~TSW

Nieważny styl
Ważne 3 punkty . Duda w końcu dziś dał asystę.

88            -6
~~~Siara

Cieszy tylko wynik...
Zwycięzców się nie sądzi...ale z taką grą w obronie... dodatkowo pomoc nie dojeżdża żeby wspierać formację defensywną...a Sukiennicki, chyba widzimy dlaczego jest tylko lub aż rezerwowy. Ogromne brawa za skuteczność, to daje tlen i 1 miejsce w tabeli!

81            -9
~~~Mic333

Sukiennicki
Co on jeszcze robi w Wiśle? Przecież on się nadaje co najwyżej do rezerw!

61            -49
Bliźniak

Co tu gadać...
Z pozycji kibica Wisły Kraków, po meczu z Pogonią Grodzisk Mazowiecki, trudno o pełną satysfakcję. Ostatecznie cieszy, oczywiście, bo trzy punkty zostały w Krakowie, a drużyna utrzymała status niepokonanego lidera. To jest fakt, który trzeba uszanować. Jednak sposób, w jaki to zwycięstwo zostało wywalczone, pozostawia ogromny niedosyt i rodzi więcej pytań niż odpowiedzi. Na papierze miało być łatwo. Lider z kompletem zwycięstw, walczący z beniaminkiem, który co prawda radzi sobie dobrze, ale jednak nie ma takich ambicji i kadry jak "Biała Gwiazda". Tymczasem na boisku zobaczyliśmy coś zupełnie innego. Początek meczu był obiecujący, a trzy szybko zdobyte bramki mogły uspokoić. Wydawało się, że to będzie spacer. Ale co wydarzyło się potem? Drużyna nagle przestała grać, oddała inicjatywę i cofnęła się. Zamiast dobić rywala i zamknąć mecz, pozwoliliśmy Pogoni wrócić do gry. To nie jest poziom zespołu, który chce walczyć o awans do Ekstraklasy. Najbardziej martwi jednak gra w obronie. Dwie stracone bramki z Pogonią Grodzisk Mazowiecki, która przecież nie jest potęgą, to sygnał alarmowy. W defensywie brakowało koncentracji i pewności siebie. Indywidualne błędy, słabe krycie, a do tego momentami brak zgrania między zawodnikami - to wszystko sprawiło, że do samego końca drżeliśmy o wynik. Zamiast świętować spokojne zwycięstwo, nerwowo patrzyliśmy na zegar. Podsumowując, to zwycięstwo to tylko "maska" dla poważniejszych problemów. Drużyna ma potencjał, co pokazała w pierwszych 30 minutach, ale brakuje jej stabilności i mentalnej siły, by kontrolować mecz od pierwszej do ostatniej minuty. Jeśli chcemy myśleć o powrocie na salony, taka nonszalancja i brak zaangażowania po zdobyciu bramki muszą zniknąć. Ten mecz był bardziej lekcją niż triumfem, i oby sztab szkoleniowy oraz zawodnicy wyciągnęli z niej odpowiednie wnioski. Kibic Wisły nie chce oglądać nerwowych zwycięstw, tylko prawdziwej dominacji.

90            -13
~~~Marko

Punkty cieszą,ale...
Zwycięzców się nie sądzi,ale ostatnie dwa mecze w wykonaniu obrony i bramkarza to jakaś parodia.Jeśli w tak łatwy sposób traci się 5 goli i lekko licząc drugie tyle goli wisiało w powietrzu to nie jest dobry prognostyk na przyszłość.

96            -6
~~~Kirkor

Broda znowu zawalił
Broda jest słaby. Kolejnw dwie bramki stracone przez niego. Pilka dosroskowana spasa na 5tym metrze, a on stoi na linii. Kompletne zero gry na przedpolu przy dosrodkowaniach przeciwnika.

85            -25
~~~Paweł

Brak ławki
Gdybyśmy każdą pozycje mieli tak silnie obsadzoną jak środek pola, z takimi zmiennikami jak Igbekeme, to bylbym spokojny. Niestety na tą chwile poza nim, nasza ławka nie istnieje i oby to sie na nas nie zemściło w drugiej czesci sezonu, kiedy z pewnoscia dojdą kontuzje i zmęczenie zawodnikow z podstawowego składu.

44            -7
~~~Mewa z Albatrosa

Do tych co organizmie boją się krytyki
Czy dziś wolno krytykować czy dalej nie bo wygrali szczęśliwie?

38            -26
~~~CURRO

Podsumowanie
Węgrzyn oglądał inny mecz czy telewizja ma kogo innego do komentowania meczu tego nie dało się słuchać ekspertowi daje - a co do straconych bramek to muszą być zmiany jak w obronie jak w brance w tydzień jest straconych bramek aż 5 ..to za dużo by awansować.. tylko Wisla

56            -16
~~~Roman

Zwycięstwo
Sukienicki co jest chłopie z tobą, ja dalej wierzę w twój talent?

84            -13
Matkoboskaugan tyjska

Węgrzyn
Jak ja ciebie chcę .... cioteczko

25            -11
~~~Batowitz

Słodkie ciężary ale mamy TO!
Mamy kolejne 3 punkty ale zgaślismy od 55 minuty. Dobre zmiany Jamesa, Staszaka i Grujcicia uratowały wygraną bo reszta nie miała już czym grać. Nie wiem co z Sukiennickim, nie poznaję zawodnika, nie wiem jak w ciągu roku można zrobić taki regres. Carbo, Kutwa, Kuziemka, Biedrzycki, Lelieveld i nawet momentami Krzyżanowski to dzisiaj wysoka klasa ale Ertlhaler to naprawdę topowy pomocnik. Coś go ukłuło w 90 minutej mam nadzieje, że nic powaznego. Trudno ocenić jednoznacznie Kacpra Dudę, obok dobrych momentów dużo nonszalancji i mam wrażenie jakby miał czasem problem z oceną sytuacji na boisku i z emocjami. To co zrobił w 60 min tuż przed swoją zmiana to był sabotaż, odwińcie sobie. Wychodzimy w szybkim ataku i przewadze pozycyjnej a on strzela z 27 metrów po ziemi z siłą przedszkolaka. Zamiast sytuacja na 4-1 to oddajemy piłkę za frajer. Tak się nie robi w grze zespołowej, zwłaszcza widząc, że mecz przestał się układać i czwarty dol potrzebny był na już. Fajnie, że Staszak i Grujcić dokładają trochę więcej centymetrów w defensywie. Nadal to nie są wieżowcy ale juz powalczyć w powietrzu mogą. Generalnie pierwsza połowa po prostu bardzo dobra, wynik też się zgadza, druga połówka do zapomnienia. Dobrze, że mamy 9 dni na odnowę, dojście z formą i odbudowę kondycji i formy. Cierpiałem, że nie dałem rady być na stadionie jak Wiślacy w II połowie. Ale nieważne, mamy komplet i w tabeli i na trybunach.

67            -6
azor1979

Brawo
4 mecze kąplet zwycięstw pierwsza połowa super ale druga widać że brakuje sił Sukiennicki nic niewnosi Broda niepewny fajnie że strzelamy ale szkoda że tracimy też dość sporo

55            -12
~~~Miron

Najważniejsze 3 pkty
Pierwsza połowa świetnia w wykonaniu Wisły,w drugiej już było gorzej,ale chyba przez "bezpieczny wynik". Kutwa,Lelieveld i Biedrzyński już strzeli jako obrońcy w tym sezonie,czas na Krzyżana.

38            -2
~~~pol

Ważne że ...
Pokonali Legie 3 mazowieckie :)

58            -3
~~~Nick

Slick
Chyba brakło kondycji w drugiej połowie.

66            -2
Niewierny Tomasz

Wracamy do przeciętności
Każdy piłkarz, od bramkarza po napastnika, powinien wyciągnąć wnioski z tego meczu. Zwycięstwo, które smakuje jak porażka, to najgorszy możliwy scenariusz. To był kubeł zimnej wody, który powinien obudzić drużynę, zanim będzie za późno.

30            -40
~~~Ona

Poza Ibgekeme brak zmiennikow
Z umiejętnościami.Cieszy ale mimo wszystko szczęśliwa wygrana.Ciekawy ten Korczakowski.

19            -14
~~~Janko Buszewski

Są trzy punkty
i kolejne zwycięstwo. Niemniej jednak,druga połowa zdecydowanie słabsza od pierwszej a błędy w obronie,wciąż takie same. To wszystko do poprawy. Wydawać się mogło po półgodzinie gry, że to będzie łatwe i spokojne granie,tymczasem do końca wynik był sprawa otwartą. Nie wolno z taką nonszalancja wychodzic na drugą połowę, mimo prowadzenia dwoma golami. Liczy się końcowy efekt a ten jest naprawdę mocno przyzwoity. 16 strzelonych goli, co daje średnia 4 na mecz i 12 punktów w 4 grach. Podtrzymać te passę, za wszelką cenę jak najdłużej.

46            -2
~~~realista80

liga
nie umiemy sie bronic przy dosrodkowaniach, Krolewski sciagnij lepszych obroncow i awansujemy z 1 miejsca, szkoda marnowac wysilek ofensywny takim statystowaniem pod wlasna bramka

40            -10
~~~TSwiślak

Tylko wynik,tylko WISŁA.
Tyle o meczu.

32            -2
~~~gwardia wareska

Tak jak pisałem przed meczem, był on bardzo cięzki. Gdyby nie kiepskie celowniki graczy z Grodziska
byłoby z nami krucho. W pierwszej połowie mozna było ten mecz zakończyc, bo PGM po trzecim golu wydawała się pogodzona z porazką. W II połowie wyraźnie sie odgięli a my zaczęliśmy grać "aby utrzymać wynik". Mimo wszystko gratulacje dla chłopaków!

42            -4
~~~TS_Maciek

Dobrze, że teraz omijamy kolejkę, bo z wieczysta byłoby kiepsko.
Trzeba się zastanowić jak ustawić obronę, jest tutaj mega kiepsko ostatnio. Konieczna zmiana na lewej obronie, Krzyżanowski sobie nie radzi. Carbo dzisiaj niestety słabo.

18            -20
~~~Abg1k92bc

Wyciągnąć wnioski, przeanalizować...
Druga połowa dramat, koniecznie transfery w szczególności takie które podniosą piłkarską jakość ale też takie które dadzą drużynie centymetrów na drużynę taką jak Pogoń Grodzisk Mazowiecki nie możemy wychodzić ze średnią wzrostu pewnie poniżej 185 cm, tam każdy chłop miał w okolicach metra90. Poza tym do zapomnienia mecz, takie mecze będą się zdarzać i siłą zespołu jest to że potrafią z takich meczy wychodzić zwycięsko. Pracować dalej, mądre 2-3 wzmocnienia i będzie dobrze!

42            -5
~~~~piotie

Bardzo slabo...
...dzisiaj to wygladalo. Rodado najslabszy mecz od bardzo dlugiego czasu. Broda naprawde nie nadaje sie na bramkarza. Zero gry na przedpolu. Dopoki pierwsza jedenastka miala sily to jakos to wygladalo. Potem nastapil dramat. Brak jakosci u zmiennikow. Poza Igbekeme nikt z nich nie wniosl nic na plac gry. Sukiennicki wyglada na przypadkowego goscia z orlika. Golym okiem widac brak Mikulca i nawet Jarocha. Krzyzanowski nie przez przypadek zostal we Wloszech oceniony na poziomie Primavery bez mozliwosci przesuniecia do seniorskiej druzyny. Jezeli nie dokonamy wzmocnien to zaraz zaczniemy przegrywac mecze. Na nas wystarczy precyzyjna wrzutka na roslego gracza (takich jest pelno w I lidze) i jesteśmy bezbronni. Z 5 straconych bramek 4 padły po strzałach głową z bliskiej odleglości. Biedrzycki pomimo strzelonej bramki jest zbyt chimeryczny. W wyniku kontuzji kluczowych graczy i odejścia Zwolińskiego zostaliśmy z drużyną, która jest słabo zbilansowana. Jest bardzo duża różnica w piłkarskiej jakości pomiędzy kilkoma czołowymi graczami (Rodado, Duarte, Erthaler, Carbo, Duda, Igbekeme, moze Lelieveld) i całą resztą. W tej drugiej grupie na pewno wyróżnia sie Kuziemka. Pozostali nie są zawodnikami gotowymi do gry na poziomie potrzebnym do awansu do Esy. W meczach z doświadczonymi drużynami (Śląsk, Puszcza, Wieczysta, Polonia, nawet Chrobry, czy Miedź), które posiadają kilku jakościowych zawodników i inteligentnych trenerów, będziemy łatwym celem. Wystarczy, że staną nisko w obronie i zaczekają na stałe fragmenty. Do tej pory wszyscy przeciwnicy chcieli grać z nami w piłkę i zostawili nam z przodu sporo miejsca. Ze Stalą i Łks mieliśmy sporo szczęścia i z przodu i z tyłu. Z Tychami uratowaliśmy zwycięstwo na farcie. Dziś, przeciwko drużynie bez "nazwisk", wymęczyliśmy 3pkt. Wzmocnienia potrzebne na już bo 6-7 klasowych graczy nie pociągnie tego sama.

29            -22
~~~KRK

Druga połowa to masakra
To co pokazali w drugiej połowie to dramat....Gra obronna de facto nie istnieje....kołki strzeliły nam dwa gole a mogło być jeszcze gorzej. W Tychach 3 stracone dziś 2....źle to niestety wygląda. Brak rekcji Jopa na to co odwalili w drugiej połowie.... Czy nasz piękny sen dobiegł końca ?

18            -17
~~~gwardia wareska

Najlepszy u nas: Julius Ertlthaler !
Gość harował za dwóch, dołozył bramkę. Transfer super! PS. Obrona do natychmiastowej naprawy! To, co wyczyniają obrońcy właściwie w kazdym meczu, przyprawia o zawał serca! Tylko indolencji strzeleckiej rywali ( nie tylko w tym meczu, z Tychami równiez ) zawdzięczamy "tylko" 5 straconych bramek.

26            -7
~~~Burczga28

...
Mecz nie idealny ale najważniejsze dopisane 3 punkty. Nieważne jak ważne że są czego nam nie raz zabrakło w poprzednim sezonie. Dodatkowo początek sezonu mamy z mocnymi ekipami.

22            -2
~~~zb

Odpowiedź do azor1979
ką......to może być kąpiel, a nie komplet - Twój wpis nic nowego nie wnosi a niewnosi

9            -1
~~~zb

Odpowiedź do ~~~Abg1k92bc
i jakoś te centymetry nie pozwoliły wygrać....

17            -1
~~~Kiko

Rodado
Rodado dzisiaj może niezbyt widoczny z przodu, ale w defensywie robotę robił na maksa!

42            -1
~~~gwardia wareska

Odpowiedź do Niewierny Tomasz
Czy ty aby nie przesadzasz z tym "zwycięstwo, które smakuje jak porażka"?..

48            -2
~~~TSwiślak

Kamil Broda
Szału nie było,ale.. Jego szybkie wyjście sam na sam z pogoniastym,w momencie ,gdy mogło być 3-3 spowodowało,że pogoniastemu popitoliło się we łbie i mamy zwycięstwo. Zatem za to dla Brody brawo.

44            -5
~~~Gg

Obrońcy
Czytam komentarze na różnych portalach i platformach, że potrzebujemy wzmocnić środek obrony i trzeba kogoś pozyskać. Czasem wystarczy zmienić jedno ogniwo i to będzie żarło a na ławce mamy Grujcicia czy Colleya i może po tych dwóch meczach ze straconym bramkami to właśnie ten czas, by wprowadzać ich do pierwszej 11. Pozyskać należy bocznego obrońcę, napastnika i z dwóch skrzydłowych. Środkowych obrońców mamy w zespole i wydaje się, że na tą ligę są to wystarczający gracze.

32            -4
~~~Marek.

Mecz.
Byłem na meczu, pogoda nie sprzyjała grze ciężko było wytrzymać na trybunach, a co dopiero biegać o grać. W następnym meczu w podstawie Letkiewicz za Brodi i Grujcic ,a Krzyżanowskiego. Panowie nie krytykujecie w poprzednim sezonie takie mecze byśmy przegrali. Co do Sukiennickiego starał się o wierze że jak coś strzeli to będzie lepiej.

40            -7
~~~RR90

No i git
Może przepchnięty ale wygrany a poprzednie sezony pokazały że tak w tej lidze trzeba żeby awansować. 3 punkty są i to jest najważniejsze jedziemy dalej.

39            -2
~~~kibic62

powtórzę
jeden podstawowy wniosek z tego meczu to to, że potrzebną są wzmocnienia i dublerzy na bokach obrony,na skrzydłach,chętnie wysokiego stopera i napastnika byśmy widzieli! w drugiej połowie drugi garnitur grał jak widzieliśmy,a Rodado w każdym meczu nie będzie strzelał po 2 -ie bramki i błyszczał cały mecz to tylko człowiek i ma prawo do gorszej dyspozycji! Mam nadzieję że wzmocnienia już nadejdą w tym tygodniu?

32            -3
~~~Alfer_77

Gratulacje dla drużyny!
Nie ma co marudzić. Oczywiście, że mamy słabe ogniwa ale mamy również 4 zwycięstwo z rzędu, świetny start w sezon. Wszyscy gubią punkty na potęgę, a my idziemy po swoje. Strzeliliśmy wagon bramek w tych meczach - cały czas tak nie będzie. To jest długi sezon i będą przychodzić słabsze mecze i super, że możemy i takie przepchnąć. Pogoń bez przypadku jest wysoko w tabeli. Mają drwali, wysokie chłopy i trudno się gra z takimi jeśli chodzi o fizyczność. Sukiennicki popełnił błąd natomiast wyglądał bardziej świeżo niż poprzednio więc bym go nie grilował. Mam nadzieję, że jeszcze wstanie. Ogolnie brawo drużyna i brawo kibice. Idziemy po swoje. Jeszcze może pogramy sobie w pucharze jak będzie dobra sytuacja w lidze. Teraz skupiamy się na piątym zwycięstwie z rzędu i nie oglądamy się za siebie.

38            -3
~~~Wisła goats

Brawo za zwycięstwo
Do uzupełnienia składu brakuje jeszcze zimmermana i prawego obrońcy, bardzo licze na szybkie wyzdrownienie chichkana bo brode chyba troche to przerasta, łaczy swietne parady z niepewnymi decyzjami tak nie moze byc

15            -7
AN

Jedziemy dalej!
Ważne 3 pkt z ekipą, która będzie mieszać w lidze. Jak na razie solidnie wyglądamy na tle innych drużyn i dopóki nie będzie znowu jakiegoś półrocznego kryzysu bez zwycięstwa to o awans możemy być spokojni. Mamy zbyt silną pakę, żeby ktoś nam mógł realnie zagrozić.

15            -5
~~~Ja

Punkty
Ważne punkty przy słabszej grze.Broda,Krzyżanowski, Sukiennicki słabiutko.Sporo pracy Kuziemka.Ale udało się.

11            -7
~~~Rojst

Potrzebne wzmocnienia
Potrzebne wzmocnienia obrony przede wszystkim,bo druga połowa tragiczna i niepotrzebnie tracone bramki i nerwy do końca tak naprawdę. Mecz do zapomnienia,bo najważniejsze kolejne trzy punkty. Jedziemy dalej by wrócić tam gdzie nasze miejsce. Ku chwale Wielkiej Wisły!!

13            -7
~~~Wojtek z Orzechowej

Sukiennicki zawalił ale nie ma Mikulca
Co poradzić nie ma nikogo lepszego s zanadrzu

15            -5
~~~Kkk

Dramat
To co grali w 2 połowie to antyfutbol ! Gra na czas, do tylu, brak ofensywnych podań, pomyłki i straty , jedna zakończona golem dla przeciwników.. Nie wiem skąd te zachwyty u niektórych , tu trzeba wymagać a nie liczyć na farta !!

10            -12
~~~szczebelek

Trzy punkty z problemami
Liczą się trzy punkty natomiast trzeba zmienić jednego obrońcę i bramkarza. Sukiennicki to kolejny przykład prowadzenia młodych piłkarzy przecież rok temu to był kot, a teraz widać niepewność podobnie jest z Olejarką oni muszą ponownie poczuć pewność siebie, bo widać, że nie mają zaufania do swoich umiejętności.

14            -3
~~~Baki999

Panie Królewski
Życzę w tym roku awansu! Jak i w przyszłym wygrania ekstraklasy ;) to by było dopiero ogranie systemu! ;D cóż pomarzyć nie zaszkodzi ;p Pozdrawiam cała społeczność! Vamos Wisła!

28            -1
~~~Gammay

upał zniechęca do wysiłku
Prowadzenie dwoma bramkami i upał stały się, jak sądzę czynnjkami demobilizującymi. Wydawało się że 3:1 to już po meczu więc trudno było zmusić się do wysiłku. Nawet 30 tys. ludzi na trybunach zasypiało i momentami było zupełnie cicho. Myślę, że gdyby mecz rozgrywano wieczorem zwycięstwo Wisły nad tymi wielkoludami byłoby bardziej oczywiste

22            -3
~~~Omerta

Biedrzycki.
Dajcie spokój temu Sukiennickkemu, prawdziwym problem tej drużyny jest Biedrzycki. To co wyprawia w obronie, jak się ustawia, gdzie znajduje sie w kluczowych chwilach to jest kryminał.

12            -25
~~~gwardia wareska

Jeśli chodzi o Sukiennickiego, to widać
ze bardzo chce ale gra nerwowo. Myślę, ze trzeba mu dawać szanse w meczach "juz wygranych", zeby spokojnie ułozył sobie wszystko w głowie.

27            -3
~~~Kolor1982

Dzisiejszy mecz
Skoro Sukiennicki nie daje rady to ja bym w końcu zaczął dawać szansę Olejarce bo chłopak ma potencjał a gra w rezerwach w zniczu dawał radę a tutaj go stlamszają

19            -1
~~~Inek

Brawo
Nie zawsze bedzie 4:0. Wyluzuje. Wcale mnie nie dziwi, że w drugiej połowie odpuscili. Przy takiej pogodzie dalsza jazda z naszej strony mogła zakonczyc sie katastrofa.

20            -2
~~~Castorp

Widziałem tylko drugą połowę
więc piszę tylko o niej: dramat, Przykład z drugiej straconej bramki: Krzyżanowski (wiem,broniłem go ostatnio) nie zdążył z powrotem, Sukiennicki zamiast wybić piłkę na aut,kieruje ją - niecelnie - w stronę Kutwy, temu nie chce się (chyba zmęczenie) dobiec do niej, więc z bramki(!) rusza Broda choć jest o kilka metrów dalej niż Kutwa. No kabaret. Przy rzucie rożnym, przy dwóch wieżowcach z Grodziska na wybloku jest tylko niższy o dwie głowy Igbekeme! Gdzie był Biedrzycki? Jeszcze ważna sprawa - ta dziura w środku. Czy nasi szkoleniowcy nie widzą że zespół jest zbyt rozciągnięty: Duda, Carbo, Enthalter , Krzyżanowski podchodzą bardzo wysoko, a obrona (Biedrzycki czy Kutwa) zostają z tyłu często łamiąc linię spalonego. Bardzo łatwo w ten sposób narazić się atak szybki czy przeszywające prostopadłe podania. Potrzeba "na gwałt" lewego obrońcy, skrzydłowego (chyba, ze Albańczyk się "obudzi") i wysokiego napastnika (dzisiaj Rodado słabo, co będzie się zdarzać) do rozbijania drwali w obronie. Gratulacje za trzy punkty ,ale dużo do poprawy.

14            -3
~~~Marek.

Olejarka.
Dlaczego Olejarka nie dostaje żadnej szansy, właśnie dzisiaj przydałby się w środku pola. Poza tym ma strzał z dalszej odległości., tak zdobywał już bramki dla Wisły.

15            -2
~~~GrzegorzS

Widac po wpisach, że wystarczy gorsze w wykonaniu Wisły 45 minut i
na portalu odżywają piewcy klęsk wszelakich. Bo się nie podobało. No nie zawsze sie będzie podobaćc, bo my wszystkiego nie wygramy po 5-0, nie będziemy zawsze grać pięknie. Czasem przyjdzie zagrać paździerz bronić wyniku, beda mecze które po prostu przegramy. Na końcu będzie sie liczył tylko wynik i jeśli ten da awans to reszta to naiwna powowieść wigilijna. Wczoraj Wisal zagrała pierwsze 45 minut na bardzo dobrym poziomie i mam wrażenie, że za to zapłaciła torochę za dużo i ciut brakło pary. Inna sprawa, że rywal za łatwo strzelił tę swoją bramkę. Ewidentnie mecz pokazał że nasi awodnicy musza nadrabiąć z takim rywalem braki fizyczne, to przez nie straciliśmy te dwa gole i to wzrost oraz brak presingu i własny bład zdecydował o tym, że te gole dla rywala padły. Ale błędów nie popełnia ten, kto nie gra. Rywale popełnili ich więcej, co więcej to w tych naszych sytuacjach golowych wyszła jakość Wisły w grze ofensywnej i dlatego wygraliśmy. Czy mogliśmy wygrać wyżej w pierwszej połowie na pewno, szkoda przede wszystkim strzału Dudy, bo to byla by piekna bramka i gwóźdz to trumny rywala, bo w dwie minuty straciłby 2 gole a tak dostał szanse na wyrównanie, ale potem Wisła poszła za ciosem i wypracowała sobie wystarczająca jak to pokazał mecz przewagę bramkową. Grodzisk zapłacił obrazem i wynikiem tej pierwszej połowy odwaga i pójściem na wymiane z Wisłą. To im przyniosło porażkę. W drugiej połowie obraz meczu się zmienił. Stokowiec obawiając się skuteczności i gry Wisły przyjął na drugą połowę taktykę uniknięcia wysokiej porażki i cofnął zespół do obrony wentualnie chiał grać z kontry. W sumie do błedy Sukiennickiego niewiele grożnego dla Wisły z tego wynikało. Wisła spokojnie kontrolowała mecz i ewidzentnie jechała juz na dowiezienie wyniku szanowanie piłki przygotowywanie akcji chęc rozegrania precyzyjnej akcji dominowała w naszej grze. Nie byliśmy juz w grze tak pazerni na kolejne trafienia, mecz siadł sprowadzając się do zasady Wisła długo prowadzi akcję i próbuje prostopadłym podaniem przebić się przez obrone rywala, za mało wykorzystywano skrzydła podejmowano zbyt szybkie decyzje, czemu towarzyszyło presingowe wychodzenie rywala pod naszych zawodników. Nasi zawodnicy nie potrafili uchwycić momentu podania grali już za wolno, co powodowało straty. Zwolnienie naszej gry i mniejsza pazernośc dała szanse rywalowi. A strata Smolińskiego w akcji, pod presingiem rywala dała mu szansę na rzut rożny a potem gola gdy wydawało sie, że jest on już bezradny i dojedzimy z tym 3-1 do końca meczu. Po tym golu Wisła straciła ciut pewności a rywale zobaczyli swoją szansę. Choć obraz się nie zmienił to Wisła atakowała a rywal żył z naszych błedów i kontrował. Ale nie starczyło umiejętności przy dwóch szansach zespołu z Grodziska. Wisła odpowiedziała tym samym bo powiedzmy sobie szczerze Staszak powinien tem mecz zamknąć. To co zawiodło w tym spotkaniu w drugiej połowie to napewno Sukiennicki współpracujący z Krzyżanowskim. Obaj Ci zawodnicy na boisku na jednym skrzydłe to problem. Na szczęście Grujcić ustabilizował tę stronę i moim zdaniem pokazął Jopowi, że przy problemach Krzyżanowskiego z grą obronną jest lepszym na teraz rozwiązaniem na tej stronie. Drugi zawód to słabszy mecz Lelievelda, ewidentnie mu nie wyszedł na czym tracił też Duarte. Ewidentnie potrzebujemy wzmicnienia na skrzydłach, by Jop miał większy wybór i dawał też czasem odpocząc podstawowym zawodnikom. Potrzebujemy też wysokiego mogącego walczyć z wysokimi silnymi obrońcami rywali napastnika. Mecz pokazał napewno, że problemy Brody w Tychach były problemami w Tychach wczoraj poradził sobie dobrze inna sprawa, że też tej pracy ponad norme nie miał, ale uratował nas przynajmniej od staty jednej bramki. Problemu nie ma natomiast w środku obrony i środku drugiej linii, bo to te formacje zdecydowały o naszym zwucięstwie i dopisaniu trzech bardzo cennych punktów. Na ten moment przy perspektywie meczu w Pruszkowie mamy na d grupą dryżyn z 7 punktami już pięć oczek a przy układzie spotkań następnych kolejek mamy szansę na jej utrzymanie. Potrzebujemy jednak szybkich transferów. O jednym media donoszą, że będzie na dniach. I dobrze, ale potrzbujemy przynajmniej jednego skrzydłowego i napastnika.

18            -9
Maxi

Wygrywamy super ale....
Bramkarz do wymiany a i obrona też gra nie najlepiej

8            -7
~~~Zgorzelec

Skrót & gole z meczu:
Do obejrzenia na wiślackim YouTube: link »

4            -2
~~~Krak

Barwy!
Ludzie chrońcie barwy! Sorki za apel nie związany z meczem ale pośrednio tak- piknikowa pogoda, monitoring usypiają was! Niektórzy zapominają że tu jest święta wojna. Pejsy atakują głównie dzieciaki ale potem wrzucają zdjęcia skrojonych barw jako zdobyte w honorowej walce itp. Czasem jak odejdziesz od stadionu , wbijasz w osiedla-kitraj szalik! Nic wstydliwego-lepiej to niż go stracić Pozdro

16            -3
~~~Grzegorz

Te 9 dni do meczu ze
Zniczem nam się przyda by potrenować podleczyć urazy odpocząć bo potem seria trudnych spotkań ze Śląskiem, Miedzią, Wieczysta.

7            -2