Siódemeczka... Znicz ‑ Wisła 0‑7
Potyczka Wisły w Pruszkowie była mocno jednostronnym widowiskiem. Już do przerwy "Biała Gwiazda" prowadziła bowiem 3‑0, a gdy na początku drugiej części meczu dołożyła dwa kolejne gole ‑ można było powiedzieć, że przy pięciobramkowym prowadzeniu emocje w tej rywalizacji się skończyły. Wisła grała jednak "do końca" i ostatecznie zwyciężyła różnicą aż... siedmiu trafień, bo 7‑0!
Mecz lidera z Krakowa z outsiderem z Pruszkowa, ekipa "Białej Gwiazdy" rozpoczęła najlepiej jak tylko mogła, bo już po w 4. minucie wywalczyliśmy rzut karny! Do wydawało się straconej piłki ruszył Ángel Rodado, a po tym jak został zahaczony przez Kacpra Napieraja sędzia Leszek Lewandowski bez wahania wskazał na "jedenastkę". Wprawdzie chwilę trwała jeszcze ‑ jak zawsze w takich sytuacjach ‑ analiza wideo, ale ostatecznie pewnie trafił "z wapna" sam poszkodowany! Od 6. minuty Wisła prowadziła więc w Pruszkowie 1‑0.
No i co raczej zrozumiałe ‑ kolejne okazje również stwarzała sobie Wisła, jak choćby w minucie 12., gdy celny strzał oddał Maciej Kuziemka, ale piłkę zdołał zblokować nogą obrońca. Tego nie musieli gospodarze robić w minucie 17., kiedy po rzucie rożnym do futbolówki dopadł Julian Lelieveld, bo Holender uderzył niecelnie.
Pięć minut później Wisła prowadziła za to już 2‑0, bo świetnie z bocznej strefy boiska piłkę wzdłuż pola karnego zagrał Kacper Duda, a całość tak też zamknął Jakub Krzyżanowski, zdobywając swoją premierową bramkę w wiślackich barwach!
Tę zdobyć mógł też w 28. minucie Frederico Duarte, bo wyszedł na dobrą pozycję, ale tym razem nie uderzył na tyle precyzyjnie, żeby Napieraj znów wyciągnął piłkę z siatki. Tym bowiem razem młody bramkarz Znicza zdołał sparować piłkę nogą i mieliśmy tylko rzut rożny.
W 31. minucie po raz pierwszy groźniej zaatakowali z kolei gospodarze, ale choć po dośrodkowaniu z rzutu wolnego ostatecznie do piłki doszedł Bartłomiej Ciepiela, to uderzył niecelnie. W odpowiedzi następne akcje należały do Wisły. W 33. minucie strzał Juliusa Ertlthalera został zablokowany, a minutę później próbę Rodado z rzutu wolnego wyłapał bramkarz. Z kolei w 40. minucie na raty dwukrotnie strzelał Rodado, ale pierwsza próba była zablokowana, a poprawka ‑ już z przewrotki ‑ dała nam rzut rożny. Po następnych dwóch minutach i po podaniu Kuziemki niecelnie strzelał Marc Carbó.
Dwie kolejne sytuacje należały do Znicza, tyle że próba Radosława Majewskiego z rzutu wolnego zakończyła się pewną interwencją Kamila Brody, bo ten sparował piłkę na rzut rożny. Po nim strzał oddał jeszcze Michał Borecki, ale piłka przeleciała obok naszej bramki.
W doliczonym czasie gry I połowy wiślacy podwyższyli za to jeszcze swoje prowadzenie. Dominik Sokół sfaulował rozpędzonego Kuziemkę, z rzutu wolnego mocno piłkę posłał Rodado, a po małym bilardzie "w piątce" ‑ futbolówkę za linię bramkową wcisnął Duarte. No i do przerwy prowadziliśmy 3‑0.
Drugą połowę groźniej zaczął wprawdzie Znicz, bo w 47. minucie gola zdobyć mógł Adrian Kazimierczak, który dostał dobre podanie na głowę, to jednak uderzył niecelnie.
Jak należy za to strzelać pokazali zaraz potem Rodado i Ertlthaler. W 49. minucie Hiszpan wykończył bowiem dogranie Kuziemki, a w 52. Austriak skorzystał ze świetnego podania od Krzyżanowskiego. "Biała Gwiazda" prowadziła więc w Pruszkowie już 5‑0!
Zresztą zaraz potem mogło być jeszcze bardziej okazale, bo w 54. minucie strzały oddali Duda i Carbó, ale te zostały zablokowane. Podobnie nie powiodło się w 61. minucie Rodado, bo choć przejął piłkę, to swoim strzałem dał nam rzut rożny. Tego nie przyniosło z kolei uderzenie Carbó z 66. minuty, bo po nim piłka tylko musnęła boczną siatkę. Nie zmienia to jednak faktu, że nasz środkowy pomocnik bardzo blisko był zdobycia naprawdę ładnej bramki.
Kolejne minuty nie przynosiły już większych emocji, zresztą jedni i drudzy nie forsowali specjalnie tempa, ale w 78. minucie było już... 6‑0. Świetnie ‑ i trochę na przekór swoim wcześniejszym strzeleckim niepowidzeniom ‑ huknął bowiem z dystansu James Igbekeme i Wisła poprawiła swój najlepszy wynik w bieżącym sezonie!
W 80. minucie mogło być zresztą dla Znicza... jeszcze mniej przyjemnie, bo po dograniu Krzyżanowskiego blisko było gola samobójczego... Z kolei w 83. minucie po szarży tegoż aktywnego Krzyżanowskiego niewiele zabrakło Kuziemce, bo teraz to on trafił w boczną siatkę.
Ostatecznie "Biała Gwiazda" rozbiła Znicz, nie sześć... a siedem do zera! W 86. minucie jeszcze jedną akcję zapoczątkował bowiem bardzo aktywny Krzyżanowski, który zagrał do Carbó, po czym piłka po nieudanym strzale Hiszpana odbiła się jeszcze od obrońcy oraz od Szymona Kawały i wpadła do siatki, więc to 18‑latkowi zapisuje się ostatniego gola tego spotkania.
Tym samym w sytuacji obydwu drużyn nie zajdą po 6. kolejce żadne zmiany. Wisła wciąż ma bowiem na swoim koncie komplet zwycięstw, a Znicz komplet porażek.
0 Znicz Pruszków
7 Wisła Kraków
0-1 Ángel Rodado (6. k.)
0-2 Jakub Krzyżanowski (22.)
0-3 Frederico Duarte (45.)
0-4 Ángel Rodado (49.)
0-5 Julius Ertlthaler (52.)
0-6 James Igbekeme (78.)
0-7 Szymon Kawała (86.)
Znicz Pruszków:
Kacper NapierajTymon Proczek
Władysław Ochronczuk
Jarosław Jach
Mateusz Karol
(46. Krystian Tabara)
Michał Borecki
(84. Jakub Nowakowski)
Michał Pawlik
(46. Mieszko Lorenc)
Adrian Kazimierczak
(60. Daniel Bąk)
Radosław Majewski
(72. Paweł Moskwik)
Wisła Kraków:
Kamil BrodaJulian Lelieveld
(46. Igor Łasicki)
Mariusz Kutwa
Maciej Kuziemka
Marc Carbó
Kacper Duda
(79. Wiktor Staszak)
(63. Olivier Sukiennicki)
MZOS, Pruszków.
Sędzia: Leszek Lewandowski (Zabrze).
Widzów: 1 943.
Pogoda: 19°.
Redakcja
Tagi:
- Mecz
- I liga
- Znicz Pruszków
- Ángel Rodado
- Jakub Krzyżanowski
- Frederico Duarte
- Julius Ertlthaler
- James Igbekeme
- Szymon Kawała
Zobacz także:
- « Wisła gra ze Zniczem Pruszków! Zapraszamy na relację tekstową live!
- « Skład Wisły w meczu ze Zniczem Pruszków
- « Ervin Omić piłkarzem Wisły Kraków
- « Odra Bytom Odrzański rywalem Wisły w 1/32 finału Pucharu Polski
- Oceń grę wiślaków (i nie tylko) w meczu ze Zniczem Pruszków »
- Statystyki meczu: Znicz - Wisła »
- Jakub Krzyżanowski: - Wiemy jak grać takie mecze »
- Mariusz Jop: - Wyższość należy pokazać na zielonej murawie, a nie na kartce »
Najczęściej czytane w ostatnim tygodniu:
- « Zawisza Bydgoszcz rywalem Wisły w 1/8 finału Pucharu Polski
- « Podsumowanie 16. kolejki Betclic I Ligi
- « Czarne Koszule wygrywają w Krakowie... Wisła - Polonia Warszawa 1-2
- « Mariusz Jop: - Rywal był bardzo, bardzo skuteczny
- « Sytuacja kadrowa Wisły przed meczem z Polonią Warszawa
- « Wisła gra z Polonią Warszawa! Zapraszamy na relację tekstową live!
